Pomóż w walce z nieuleczalną chorobą❗️
Pierwsze niepokojące objawy zauważyłem 3 lata temu. Właśnie wtedy prawa ręka zaczęła funkcjonować gorzej. Nie spodziewałem się jednak, że to początek mojej walki z nieuleczalną chorobą. Z czasem zacząłem zauważać, że objawy rozprzestrzeniają się po całym ciele. Natychmiast udałem się na szczegółowe badania, które doprowadziły mnie do diagnozy. Stwierdzono u mnie stwardnienie zanikowe boczne… Jest to straszliwa, postępująca i nieuleczalna choroba, która prowadzi w szybkim tempie do niedowładów i paraliżu… Muszę tego uniknąć! Przez 1,5 roku brałem udział w programie, dzięki któremu miałem dostęp do leku, który dawał nadzieję na lepsze życie. Mogłem zahamować drastyczny postęp choroby i normalnie żyć. Niestety ta nadzieja została mi odebrana… Nie mogę już uczestniczyć w programie, a co za tym idzie – zostałem pozbawiony leku, który jako jedyny dawał mi szansę… Jestem skazany wyłącznie na siebie, jednak możliwości finansowe nie pozwalają mi na pokrycie kosztownego leczenia... Przed chorobą starałem się prowadzić aktywny tryb życia, cieszyć się każdą chwilą, doświadczać. Niestety diagnoza wywróciła wszystko do góry nogami. Jeśli nie będę w stanie uzbierać niewyobrażalnie wysokiej sumy, mój stan będzie stale się pogarszał… Bywają lepsze i gorsze dni. Zdarza się tak, że jestem w stanie wstać i w miarę normalnie funkcjonować. Niestety zdecydowanie przeważają te, w których nie mogę podnieść się z łóżka. Bardzo proszę o pomoc. Każda złotówka jest dla mnie bardzo cenna. Liczę, że otworzycie dla mnie swoje serca. Jacek