Mała Zosia i wielkie problemy! Pomóż!
Moja córeczka nie miała łatwego startu – właściwie od samego początku całe jej życie toczy się w cieniu leczenia, rehabilitacji, ale też cierpienia, którego przyczyną jest długa lista chorób. Chciałabym móc powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. Niestety, nie będzie, jeśli nie zapewnimy jej kompleksowego leczenia... Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się zaraz po porodzie – słaby przyrost masy ciała, nieodpowiednie napięcie mięśniowe, małogłowie. I choć córeczka ma już 4 lata, wciąż jest częstym gościem w szpitalu. Jej stan zdrowia musi być nieustannie kontrolowany. Intensywna rehabilitacja i leczenie jest kluczowe, ponieważ rozwój Zosi jest całościowo opóźniony... Córka ma zdiagnozowaną niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, zaburzenia w zakresie funkcjonowania społecznego i komunikacji. Zosia jest w stanie zrozumieć jedynie proste komunikaty, a jej mowa jest praktycznie niewykształcona. Zakres jej aktywności i zainteresowań jest znacznie ograniczony. Dodatkowo córeczka ma problemy z równowagą, przez co codzienne czynności stają się dla niej przeszkodą nie do pokonania... Obecnie jednym z największych problemów, z jakim zmaga się nasza córeczka są nasilone napady autoagresji – wyrywanie włosów, gryzienie własnych rąk, wkładanie palców do oczu, uderzanie głową o podłogę, ścianę lub inne przedmioty... Dodatkowo problemy z agresję czynną wobec innych osób – gryzienie, szczypanie, popychanie... Wszystkie te choroby nie pozwalają naszej córeczce prawidłowo się rozwijać. Zosia wymaga całodobowej opieki, dlatego wraz z jej ojcem nie spuszczamy z niej wzroku, czuwamy, karmimy, przewijamy i rehabilitujemy. Jesteśmy przy niej o każdej porze dnia i nocy... Niestety, już teraz choroby znacznie obniżyły jej jakość życia. Dzieciństwo Zosi niczym nie przypomina tego, które wiodą jej rówieśnicy. Nasz harmonogram wypełniają po brzegi rehabilitacje, konsultacje, wizyty u specjalistów – neurologopedy, psychiatry, psychologa, oligofrenopedagoga. Dodatkowo wciąż trwa diagnostyka pod kątem kraniosynostozy, której potwierdzenie będzie jednoznaczne z poważną operacją czaszki... Musimy odbyć wizyty u wielu specjalistów... Niestety, już teraz koszty nas przerastają. Dlatego zmuszeni jesteśmy prosić o pomoc, by nasza córeczka miała szansę na normalne życie. Rodzice