W mojej nodze jest DZIURA❗️ Proszę, pomóż mi❗️
Mam 27 lat. W ciągu jednej chwili moje życie drastycznie się zmieniło. W wyniku wypadku samochodowego w 2017 roku doznałem rozległych obrażeń – złamanie w obrębie oczodołu, krwiak przymózgowy, afazja… A to był dopiero początek tragedii. Rok po wypadku rozwinęła się u mnie zakrzepica żył głębokich prawej nogi. Przebywałem wtedy za granicą i spędziłem tydzień w szpitalu w Rumunii. Po leczeniu wydawało się, że wszystko jest w porządku… Niestety, to była tylko cisza przed burzą. Po powrocie do Polski doszło do zawału płuc, prawa noga napuchła i pojawił się ogromny, paraliżujący ból. Spędziłem kolejne 2 tygodnie w szpitalu i od pół roku przebywam na zwolnieniu lekarskim. Już do końca życia będę musiał przyjmować tabletki przeciwzakrzepowe. Przez zakrzepicę i owrzodzenie moja noga nie chce się goić. Jest w niej dosłowna dziura! W tej sytuacji nie jestem w stanie pracować. Leki przeciwzakrzepowe sprawiają, że każdy uraz może skończyć się dla mnie krwotokiem. Noga cały czas boli i puchnie, a niedługo kończy mi się okres zwolnienia… Oszczędności się kurczą, a wydatki wzrastają z każdym dniem. Pieniądze, jakie pobieram z zasiłku, nie wystarczają na pokrycie kosztów leczenia. Wciąż staram się o przyjęcie na rehabilitację, ale czas oczekiwania jest naprawdę długi. Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi w taki sposób prosić o pomoc, ale to dla mnie jedyna szansa. Muszę dbać o rodzinę, narzeczoną. Bez Waszej pomocy moje życie zamknie się w bólu… Marcin