Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Nina Selega
Nina Selega , 6 lat

Rehabilitacja drogą do sprawności i dobrego życia!

Moja 3,5-letnia córeczka codziennie boryka się z ciężkim znamieniem — spektrum autyzmu. Niepełnosprawność porwała ją w swoje sidła, odbierając możliwość prawidłowego rozwoju i sprawności. Zajmuję się Niną sama, przez co nasza codzienność nie należy to łatwych. Córka bywa uparta, wpada w histerie, traci kontakt ze światem i umiejętności skupienia uwagi. Do tego dochodzą moje problemy ze zdrowiem, które często powodują, że trudno mi znaleźć siłę na następny dzień... Ale nie mogę się poddać!  Nina potrzebuje stałej rehabilitacji i terapii. Bez zajęć jej rozwój stanie w miejscu, lub co gorsza, nastąpi kolejny regres. Nie mogę na to pozwolić. Dlatego muszę Cię prosić o pomoc. Leczenie i rehabilitacja córki pochłaniają co miesiąc ogromne sumy pieniędzy. Marzę o tym, by pojechać z córką na turnus rehabilitacyjny, gdzie terapeuci pozwolą jej nabyć umiejętności społeczne, których zdrowe dzieci nie muszą się uczyć. To byłaby dla niej ogromna szansa na krok milowy w kierunku prawidłowego rozwoju.  Z całego serca dziękuję za Twoje wsparcie. Beata

522,00 zł ( 7,16% )
Brakuje: 6 766,00 zł
Weronika Daniec
Weronika Daniec , 22 lata

Ogień zniszczył wszystko, co należało do niepełnosprawnej Weroniki! Pomóż!

Weronika jest wcześniakiem, urodziła się w 32 tygodniu ciąży. Początkowo rozwijała się prawidłowo, lecz po półtora roku jednej nocy obudziła się z przeraźliwym krzykiem wpatrzona w jeden punkt. Z tym dniem rozpoczęły się jej problemy. W pewnych sferach rozwoju dziecko się zatrzymało, w niektórych cofnęło w rozwoju. W wieku 6 lat otrzymała diagnozę - upośledzenie umysłowe w stopniu znacznym. Dziewczynka ma problemy z komunikacją, nie mówi - jedynie wydaje dźwięki. Nie jest samodzielna, wymaga stałej pomocy jak i opieki. Ma problemy z nauką i przyswajaniem podstawowych umiejętności. Wymaga stałej rehabilitacji tak by to, co już wypracowaliśmy, można było utrzymać i pielęgnować. Ma napady lękowe, boi się małych zamkniętych pomieszczeń. Weronika posiada znaczną nadwagę, dysfunkcję kręgosłupa, posiada poważne wady fizyczne współistniejące w niepełnosprawności ruchowej.  W maju w 2022 roku w rodzinie doszło do pożaru, spłonął cały dom wraz ze wszystkim, co posiadała. Weronika jest 1/4 składu wspaniałej rodziny. Odbudowa domu, która nadal trwa dzięki pomocy ludziom dobrej woli, pochłania ogromne kwoty finansowe. Będę wdzięczna za pomoc, bez niej jest nam bardzo ciężko finansować specjalistyczne obuwie, rehabilitację jak utrzymanie córki by to, co już wypracowane nie cofnęło się ponownie. 

520 zł
Krzysztof Augustyński
Krzysztof Augustyński , 59 lat

Do walki z chorobą dołączyła tragiczna walka z żywiołem!

O 5 rano było jeszcze spokojnie. O 7 obudziła mnie już woda, która wdarła się do mieszkania… Zalało cały dół i piwnica. Zalane podłogi trzeba było zerwać, sprzęty i meble są zniszczone. Zaczynamy od zera. Od samego początku, a jedynym azylem jest prowizoryczny pokój na górze, który udało się przygotować i ogrzewać. Uratowaliśmy, co się dało, ale to i tak nie zmniejszyło strat. Co jednak najgorsze, jeszcze bardziej ucierpiało moje zdrowie. Jeszcze przed powodzią miałem dwa biodra do operacji, skoliozę, nadciśnienie i cukrzycę. Dziś przez ból kręgosłupa nie mogę nic zrobić, nawet usiąść. Powódź zabrała dużo. Za dużo. By ratować, co się dało, musiałem zaryzykować zdrowiem. Do kosztów leczenia, które i tak są bardzo wysokie, doszły koszty odzyskania miejsca, które możemy nazwać bezpiecznym domem. Proszę, pomóżcie nam w powrocie do życia. Krzysztof

520 zł
Filip i Kacper Wawrzak, Urszula Rudawska
4 dni do końca
Filip i Kacper Wawrzak, Urszula Rudawska , 12 lat

Mama czwórki dzieci zmaga się z okrutnym bólem! Pomóż!

Nie pamiętam dnia, w którym obudziłabym się bez rozsadzającego głowę bólu. Uczucie to towarzyszy mi w każdej sekundzie. Często nie pomagają mi nawet leki. Momentami nie mam już sił. Potrzebuję pomocy. Jestem szczęśliwą mamą czwórki dzieci, które kocham ponad życie. Dwóm moim synkom, Filipowi i Kacprowi, pomagacie od lat. U Filipa zdiagnozowano zespół Aspergera, a u Kacpra całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu. Jestem niezwykle wdzięczna za Wasze wsparcie. Dziś takiej pomocy potrzebuję ja… Cierpię na bardzo dużą wadę wzroku. Bez okularów jestem w stanie zobaczyć tylko poruszające się, rozmazane plamy. Dodatkowo, zdiagnozowano u mnie astygmatyzm. Niestety, wada z dnia na dzień się pogłębia, a ja nie daję już rady. Okropny ból głowy odbiera z mojego życia całą radość. Chcę zajmować się moimi dziećmi najlepiej jak potrafię. Teraz to utrudnione… Lekarze mogą uwolnić mnie od cierpienia. Cała nadzieja w laserowej korekcji wzroku. Na moją niekorzyść, jej koszt jest bardzo duży. Jestem zmuszona poprosić Was o pomoc. Marzę o życiu bez bólu. Nie chcę, by zabierał mi on czas, który mogłabym poświęcić moim ukochanym dzieciom. Jeśli są wśród Was osoby gotowe do pomocy, będę wdzięczna za każdy najdrobniejszy gest. Jesteście moją nadzieją! Ula

516,00 zł ( 4,85% )
Brakuje: 10 123,00 zł
Nikola Borowicz
10 dni do końca
Nikola Borowicz , 11 lat

Marzę, aby Nikola zaczęła mówić, samodzielnie jeść i chodzić - proszę, pomóż!

Czas pandemii zabrał wszystko to, na co Nikola tak ciężko pracowała. Od dnia poznania diagnozy robiłam, co tylko się da, by zawalczyć o samodzielność córki. Nieustannie staram się wierzyć w to, że mimo choroby postawi samodzielne kroki, będzie mówić i jeść. Każde spotkanie z terapeutą dodawało nadziei, że to nie musi być tylko marzenie, którego nie da się zrealizować, że wszystko to, co dla zdrowego człowieka jest czymś normalnym, stanie się też takie dla Nikoli.  Boję się dnia, kiedy zabraknie mi sił, by o nią walczyć. Boję się chwili, gdy córka zostanie sama, bo na mnie przyjdzie już czas... Już teraz z chorobą córki przyszło mi mierzyć się samej... Z tymi myślami nieustannie zmagam się każdego dnia. Intensywna rehabilitacja pozwoli nadrobić jej to, co straciła w czasie pandemii, jednak koszt takiej terapii przerasta nas. Każda złotówka to szansa, którą Nikola z pewnością wykorzysta! Monika, mama Nikoli  

514 zł
Oliver Nazaruk
Oliver Nazaruk , 7 lat

Życie Olivera w cieniu nieuleczalnej choroby... Pomagamy!

Marzyliśmy o tym, by nic nie zakłóciło Oliverowi beztroskiego dzieciństwa, by nic nie stanęło na przeszkodzie w jego codzienności i jak najlepszym rozwoju. Niestety, los napisał inny scenariusz. Jakiś czas temu przyszło nam się zmierzyć z diagnozą synka. Okazało się, że Oliver choruje na cukrzycę typu 1.  Z powodu podłączonej pompy insulinowej, synek wymaga ciągłej opieki - przez co mogę pozwolić sobie jedynie na pracę dorywczą. Staramy się jak możemy, ale koszty leczenia, rehabilitacji i zakupu specjalistycznego sprzętu medycznego są ogromne i sami nie damy rady im sprostać.  Synek potrzebuje specjalnego transmitera, sensora, ładowarki, sertera do zakładania sensora wraz z urządzeniem NFC do odczytu poziomu glukozy we krwi, aby nie nakłuwać wielokrotnie paluszków w ciągu dnia i nocy. Niezbędny jest również akumulator z ładowarką i specjalny pas do noszenia pompy. To jednak nie koniec, a jedynie wierzchołek góry lodowej. Do wszystkiego dochodzą jeszcze dalsze koszty leczenia i rehabilitacji.  Cukrzyca to choroba, z którą Oliver będzie zmagał się już do końca życia. Nie wygramy z nią nigdy, ale możemy zrobić wiele, by poprawić komfort życia synka i zapobiec dalszym komplikacjom zdrowotnym. Bardzo prosimy Cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą walkę o lepsze jutro Olivera!  Tomasz, tata

514,00 zł ( 3,45% )
Brakuje: 14 380,00 zł
Adam Kaczkowski
Adam Kaczkowski , 9 lat

Pomóż Adasiowi w walce z autyzmem!

Adaś był diagnozowany pod kątem autyzmu w wieku 3 lat, jednak wtedy nie udało się postawić trafnej diagnozy. Dziś już wiem, że mój synek zmaga się z autyzmem atypowym. Ta wiadomość jest dla mnie trudna do zaakceptowania, ponieważ zdaję sobie sprawę, że moje dziecko wiele straciło przez brak diagnozy na przestrzeni ostatnich 3. lat. Adaś jest dzieckiem bardzo uczuciowym, ale jednocześnie nie rozumie żartów, przenośni, traktuje wszystko dosłownie, co utrudnia zarówno jemu, jak i mnie codzienne funkcjonowanie. Synek zmaga się z tikami nerwowymi, silną wybiórczością pokarmową, unika kontaktu wzrokowego, ma bardzo zaburzone poczucie własnej wartości, wielu rzeczy się boi. Przyswajanie niektórych zadań, zajmuje mu więcej czasu niż rówieśnikom, walczy z wadą wymowy i innymi zaburzeniami. Z tego względu uczęszcza na zajęcia logopedyczne, integrację  sensoryczną, biofeedback, zajęcia rewalidacyjne i zajęcia dla dzieci z autyzmem. Jednak nie wszystko jest refundowane. W przypadku autyzmu ważna jest systematyczność i ciągłość terapii. Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie mojego synka, aby diagnoza autyzmu nie przekreśliła mu szansy na w miarę normalne życie. Autyzm nie opuści go już nigdy, dlatego nie można zostawić go bez pomocy! Ewa, mama

512 zł
Maria Gądek
Maria Gądek , 8 lat

W życiu Marysi znowu pojawiły się przeszkody!

Dziękujemy. Dzięki Waszym wspaniałym sercom poprzednia zbiórka dla naszej córeczki nie osiągnęła 100%, a ponad 130%! Wiele Wam zawdzięczamy i jako rodzice nigdy o tym nie zapomnimy! Stanęliśmy jednak przed kolejnym wyzwaniem, kolejną diagnozą, przez którą znowu nie śpimy po nocach. Dlatego dzisiaj ponownie stajemy przed Wami, prosząc o wsparcie... Nasza historia:  Marysia to nasze trzecie dziecko. Niestety pozorne szczęście z jej narodzin nie trwało długo. Była bardzo płaczliwa i rozdrażniona. Wszyscy mówili nam, że taka jest jej uroda, a ja jako doświadczona mama na pewno sobie poradzę. Mimo zgłaszania niepokojących sytuacji, lekarze uciszali wszelkie wątpliwości.  Po latach walki możemy śmiało powiedzieć, że szpital to nasz drugi dom. Marysia często choruje na zapalenie górnych dróg oddechowych. W 2018 roku trafiliśmy do lekarza, gdzie okazało się, że oddycha przeponą brzuszną, w efekcie czego sinieje. Każda infekcja to dla niej tortura utrudniająca oddychanie! W lipcu 2020 roku córeczka miała pierwszy duży epizod padaczki. Nasz świat się zatrzymał. Bywało, że w ciągu dnia miała po kilkanaście ataków! Do tego Marysia ma cechy zespołu Arnolda-Chiariego, dziecięce porażenie mózgowe, opóźnienie psychoruchowe i dużą wadę wzroku. Rezonans wykazał także znaczne powiększenie się torbieli Jamy Vergi. Zakwalifikowano ją wówczas do jak najszybszej operacji, która 20 października 2020 roku uratowała jej życie. Od tego momentu zaczęliśmy przesypiać noce, co wcześniej graniczyło z cudem, jednak nasz strach całkowicie nie minął…  W kwietniu 2022 roku zdiagnozowano u Marysi Zespół Angelmana. Jest to wada genetyczna. Dlatego też córeczka potrzebuje jeszcze bardziej specjalistycznej pomocy, którą uzyskać może podczas rehabilitacji, a zwłaszcza turnusów. Nasze dziecko nie jest samodzielne, nie zgłasza swoich potrzeb. Dlatego potrzebuje całodobowej opieki. Nasza córeczka bardzo dużo przeszła. A teraz znowu pojawiła się kolejna kłoda pod jej malutkimi nogami. Czy i tym razem pomożecie nam usunąć wszelkie przeszkody, które stoją na drodze ku zdrowiu naszej córeczki? Prosimy o Waszą pomoc… Rodzice Marysi

511 zł
Natalia Wólczyńska
Natalia Wólczyńska , 21 lat

Szansa na dalszy rozwój jest w zasięgu ręki! Pomóż Natalii wyjechać na turnus!

Moja córka jest moim światem! Od ponad 20 lat dbam o to, by mogła rozwijać się i osiągnąć jak największą samodzielność. To trudna i często samotna walka, bo Natalia choruje na mózgowe porażenie dziecięce i każdy krok milowy wymaga ciężkiej pracy… Początkowo Natalka była dzieckiem leżącym, jednak systematyczna i intensywna rehabilitacja pod okiem specjalistów przyniosła pozytywne efekty. Córka potrafi poruszać się przy pomocy balkonika oraz mówić, choć niewyraźnie.  Jestem Wam wszystkim i każdemu z osobna bardzo wdzięczna za wielkie serca i za pomoc, której nigdy mi nie odmówiliście. Dziś ośmielam się poprosić o wsparcie ponownie, ponieważ pojawiła się szansa wyjazdu na kolejny turnus! Natalia ogromnie korzysta na takich wyjazdach – oprócz pracy rehabilitacyjnej, uczy się tam nawiązywania relacji i nie czuje się samotna. Kontakt z ludźmi bardzo pomaga jej rozwijać się psychicznie! Niestety, koszt turnus to kilkanaście tysięcy złotych, co znacznie przekracza moje możliwości finansowe! Nigdy nie poddam się w walce o Natalię – to nie tylko kwestia opieki medycznej czy rehabilitacji, ale ciągła walka o jej rozwój, o jej lepszą przyszłość. Każdy postęp, nawet ten najmniejszy, sprawia, że czuję ulgę, ale też wiem, że to nie koniec... Wierzę, że z Waszą pomocą córka będzie mogła spełnić marzenie o kolejnym turnusie! Dziękuję, że jesteście! Dorota, mama

511,00 zł ( 3,62% )
Brakuje: 13 580,00 zł