Walczymy, by Adasia choroba nie zamknęła go w jego świecie! Prosimy, pomóż...
Adaś zaczął rozwijać się później niż jego rówieśnicy. Widzieliśmy to w jego rozwoju fizycznym, ale też tym społecznym. Zbyt wiele nie mogliśmy wypracować i wyegzekwować sami, dlatego konieczna była rada specjalistów. Diagnoza zmieniła nasze życie. Adam zaczął samodzielnie siadać, gdy miał rok, a dopiero pół roku później zaczął chodzić... Od początku nasz chłopiec miał problem z komunikacją z innymi. Widzieliśmy wiele nietypowych reakcji i zachowań w kontakcie z innymi ludźmi. Wreszcie po serii konsultacji i badań specjaliści zdiagnozowali u Adasia autyzm dziecięcy. Synek wymaga stałej opieki i terapii. Bez wsparcia jest mu znacznie gorzej znosić codzienność. Zebrane środki mogłyby przede wszystkim udostępnić Adasiowi wszelaką rehabilitację ze specjalistami, dającą szanse na stymulację i wyjście poza krąg własnego świata. Adaś nie zgłasza potrzeb, wciąż jest pampersowany, jest bardzo emocjonalny. Potrzebna jest z nim ciągła praca z psychologiem, pedagogiem i logopedą. Ważne jest również to, że póki jest mały mamy jeszcze szansę na wypracowania jego umiejętności. Z czasem i jego dorastaniem, poprawa, czy zmiana będzie coraz cięższa, a nawet niemożliwa. Prosimy o pomoc w walce o jego przyszłość. O to by nie bał się żyć, prosimy o to, byśmy my nie bali się o jego samodzielność... Rodzice