Twa walka o lepszą przyszłość Tymka! POMÓŻ!
Cała ciąża z Tymusiem przebiegała spokojnie i bezproblemowo. Bardzo cieszyliśmy się na przyjście naszego małego synka. Gdy tylko przyszedł na świat, wypełnił nasze życie radością i miłością. Nasze pierwsze dziecko urodziło się z wadą serca, dlatego naszego szkraba od razu przebadaliśmy wzdłuż i wszerz. Wszystkie wyniki były dobre. Byliśmy w ogromnym szoku, gdy po trzech latach syn zaczął się niepokojąco zachowywać… Tymek przestał się odzywać, patrzył w jeden punkt, raz się śmiał, raz płakał. Nie wiedzieliśmy co się dzieje. Był to czas pandemii, dlatego dostanie się na wizytę do specjalisty było niesamowicie ciężkie. Finalnie dostaliśmy się do neurologopedy, który doradził nam wizytę w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Diagnostyka trwała bardzo długo. Część badań, przez pandemię, musieliśmy odbyć online, część fizycznie. Wtedy otrzymaliśmy orzeczenie o niepełnosprawności intelektualnej, które jak później się okazało, było błędne. Od razu zaczęliśmy szukać specjalistycznej placówki edukacyjnej, aby nasz synek otrzymał jak najlepszą pomoc. Po dwóch miesiącach Pani dyrektor zaprosiła nas na spotkanie. Powiedziała, że terapeuci i nauczyciele wspomagający, chcieliby dodatkowo przebadać nasze dziecko. Mieli ku temu powody, dlatego od razu się zgodziliśmy. Diagnoza, którą otrzymaliśmy była dla nas ogromnym ciosem. Dodatkowe badania wykazały, że Tymek zmaga się z autyzmem i Zespołem Aspergera. Nie rozumieliśmy, dlaczego to spotyka akurat nasze dziecko, ale wiedzieliśmy, że musimy mu pomóc. Niezwłocznie zapisaliśmy synka na terapię sensoryczną oraz trening umiejętności społecznych. Ze względu na problem z chwytaniem długopisu czy łyżki konieczne było wprowadzenie również terapii ręki. Co trzy miesiące korzystamy z mikro polaryzacji mózgu, która polega na stymulacji prądem w obszarze odpowiadającym za funkcję skupienia i mowy. Terapia bardzo pomaga naszemu dziecku. Tymek jest spokojniejszy, lepiej radzi sobie z emocjami i napadami autoagresji. Niestety wszystkie zajęcia są niesamowicie kosztowne, nie jesteśmy w stanie za nimi nadążyć. Część terapii jest refundowana, natomiast stanowi to zaledwie kroplę w morzu naszych wydatków. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie. Pomóżcie nam zawalczyć o sprawną przyszłość naszego synka! Rodzice Tymka