W wyniku choroby stracił nogę – nie pozwól, by utracił też radość i szansę na lepszą przyszłość❗️
Wszystko zaczęło się od z pozoru niegroźnego urazu – tata uderzył się w palec u stopy. Wtedy jeszcze nikt z nas nie spodziewał się, że to początek walki, która będzie tak dramatyczna. Walki, która trwa do dziś. Nasz tata cierpi na cukrzycę. Choroba spowodowała, że rana po uderzeniu w stopę nie chciała się goić – konieczna była amputacja palców. Niestety, jak się później okazało, zapchane tętnice – brzuszna i udowa, pogorszyły sytuację. Pomimo operacji odetkania tętnic, nogi taty nie udało się już uratować. Przeszedł kolejną amputację – aż na wysokość kolana. Tata przed tymi strasznymi wydarzeniami był bardzo aktywnym mężczyzną. Nazywaliśmy go złotą rączką – był zawsze chętny do pomocy, wspierał nas we wszystkim. To, że nie jest już teraz w pełni sprawny, bardzo go złamało. Na szczęście ma przy sobie kochającą żonę, która każdego dnia o niego walczy! Spadły na nią wszystkie codzienne obowiązki, w których na miarę możliwości, wspólnie z bratem i mężem staramy się jej pomagać. Do taty 3 razy w tygodniu przyjeżdża rehabilitant. Widzimy, że tata bardzo się stara i robi wszystko, by chociaż częściowo odzyskać sprawność. By móc wyjść na spacer, pomóc mamie w zakupach, odwiedzić wnuki. Niestety teraz nie ma tyle siły w rękach, by utrzymać ciężar ciała, wspomagając się kulami… Bardzo prosimy o wsparcie. Chcemy zakupić tacie protezę i wózek inwalidzki, które znacząco ułatwią jego codzienne funkcjonowanie. Musimy też opłacić dalsze leczenie i rehabilitację, która będzie musiała być realizowana prywatnie, gdy tata wykorzysta wszystkie przyznane godziny zajęć na NFZ. To wszystko generuje ogromne koszty i mocno obciążą nasz rodziny budżet. Czy otworzysz dla taty swoje serce? Twoje wsparcie będzie na wagę złota! Żona, dzieci i najbliżsi Ryszarda