Twoja pomoc może postawić Oliwierka na nogi... Zrobisz to?!
Dzięki ostatniej zbiórce i Waszym wpłatom Oliwierek jest rehabilitowany w prywatnym ośrodku. Niestety koszty zaczynają nas przerastać. Koszt miesięcznej rehabilitacji to prawie 27 tysięcy zł. Do tego dochodzą leki, pampersy, wizyty lekarskie ortopeda, kardiolog, neurolog. Oliwier rok temu kopał piłkę, chodził do szkoły, bawił się z rówieśnikami. Dziś synek nie stawia jeszcze pierwszych kroków. Dochodzą do tego problemy neurologiczne i kardiologiczne. Czekamy na termin do neurologa, by móc wstrzyknąć botulinę domięśniową. Marzeniem Oliwiera jest wstać na własne nogi i wrócić do dawnej sprawności. Wierzymy w ludzi o dobrych sercach! Poznaj historię Oliwiera: Nasz syn urodził się z wadą serca, z którą cały czas funkcjonował. Był uśmiechniętym bawiącym się dzieckiem. W marcu tego roku musiał przejść pierwszą operację na otwartym sercu. Lekarze wstawili mu zastawkę biologiczną. Operacja się powiodła, dość szybko wróciliśmy do domu. Niestety chwilę później zaczęło się najgorsze... Syn musiał zawalczyć o życie! 27 lipca odbyła się operacja ratująca życie Oliwiera, która trwała 12 godzin. Stan syna był krytyczny. Zapalenie wsierdzia spowodowało, że jego serce nie pracowało. Na około 2 tygodnie został podłączony pod maszynę ECMO, która podtrzymywała go przy życiu. Serce nie podejmowało pracy. Jedynym ratunkiem był przeszczep serca. Po upływie 2. tygodni maszyna ECMO zaczęło uszkadzać narządy wewnętrzne. W związku z tym podjęto próby ratowania Oliwiera w trybie pilnym, co przyniosło pozytywny efekt. Serce Oliwiera podjęło pracę! Następnie przez około miesiąc, nasz syn był w śpiączce. Po wybudzeniu synek nie był w stanie oddychać samodzielnie, w związku z tym przeszedł tracheotomie. Zapalenie wsierdzia spowodowało martwicę w nóżce i groziło to amputacją. Na szczęście udało się temu zapobiec. W nóżce syna pozostał jednak niedowład i zanik mięśni, druga noga również w wyniku długotrwałego leżenia ma podkurcze pod kolanami, co uniemożliwia wyprostowanie. By udało się postawić Oliwierka na nogi, wymaga długotrwałej i żmudnej rehabilitacji, która wiąże się z wysokimi kosztami finansowymi. Pomóż naszemu synkowi wstać na własne nóżki, by mógł biegać jak inne dzieci. Jest wojownikiem, który pokonał chorobę. Wiemy, że z Twoim wsparciem szybciej nabierze sił. Każda złotówka jest dla nas niezwykle ważna! Rodzice