Nastolatka i ostra białaczka❗️ Pomóżcie przywrócić zdrowie Patrycji❗️
Rok 2022 r. miał być lepszy. Wierzyliśmy, że otwierają się przed nami nowe możliwości, perspektywy. Tymczasem rozpoczęliśmy go przepełnieni przerażeniem, ponieważ nasza nastoletnia córka zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną! Grudzień 2021. Patrycja czuła się źle. Była ciągle zmęczona, osłabiona, chciało jej się nieustannie spać. Bladość skóry, nagminnie pojawiające się siniaki i utrata masy ciała skłoniły nas do wykonania morfologii krwi. Na wyniki nie musieliśmy długo czekać... Był 30 grudnia 2021 r., kiedy zadzwoniono z laboratorium i kazano nam natychmiast wezwać pogotowie. Wyniki Patrycji był tak złe, że musiała od razu jechać do szpitala! Na miejscu niemal od razu postawiono diagnozę śmiertelnej choroby. I tak w Sylwestra, na przełomie 2021 i 2022 roku, nasza córka została objęta leczeniem, w celu ratowania jej życia. Ciężko zliczyć, ile razy przetaczano jej krew. Mamy wrażenie, że działo się to bez przerwy. Patrycja została objęta także chemioterapią, która osłabiła jej organizm. My jednak wierzyliśmy, że nadejdzie w końcu ten upragniony dzień... UDAŁO SIĘ i bezpośrednie zagrożenie zostało pokonane. Od sierpnia 2022 r. Patrycja jest na leczeniu podtrzymującym, które obejmuje chemioterapię. Tak jest do teraz. Choroba, jak i chemia, dokonały wiele spustoszeń w jej organizmie. Dlatego, oprócz onkologa, musi być pod stałą opieką wielu innych specjalistów: pulmonologa, kardiologa, endokrynologa, stomatologa. Jej serce zostało tak mocno obciążone, że już zawsze, co dwa lata, będzie trzeba wykonywać echo serca. W styczniu czeka nas kolejna kontrola. Wtedy lekarze zadecydują o ścieżce dalszego leczenia. Boimy się, ale nie zamierzamy się poddać! Nasza córka rozpoczęła we wrześniu naukę w liceum. Jesteśmy z niej tak bardzo dumni, że pomimo tylu przeciwności losu, nie traci zapału i hartu ducha! Z pełną świadomością wybrała profil klasy biologiczno-chemiczny, aby w przyszłości, móc zostać lekarzem onkologiem. Pragniemy, aby to wszystko w końcu miało szczęśliwe zakończenie. Niedługo miną dwa lata, odkąd rozpoczęliśmy walkę o nasze dziecko. Pragniemy, aby rok 2024 był w końcu dla nas czasem spokoju i pewności, że już nic nie zagraża Patrycji, która jest dla nas całym światem! Dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę. Koszty leczenia, wizyt u lekarzy, zakupu leków okazują się być na tyle wysokie, że postanowiliśmy schować dumę do kieszeni. Jako rodzice prosimy – pomóżcie nam przywrócić zdrowie Patrycji. Rodzice