Marzymy, by Eryk w końcu się obudził i do nas wrócił❗️POMOCY 🚨
Eryk do niedawna, jak inne dzieci był zdrowym i pełnym energii chłopcem, Chodził do szkoły, trenował piłkę nożną, uwielbiał grać w szachy, czytać i rozwiązywać łamigłówki matematyczne. Miał 14. miejsce w Polsce, rywalizował z dziećmi starszymi od siebie! Niestety nasz poukładany świat rozsypał się NAGLE, w ciągu 3 dni. Pewnego dnia synka rozbolało ucho – podaliśmy leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, które niestety nie pomogły. Kolejnego dnia zaczęła boleć go głowa, był bardzo zmęczony, długo spał… 2 dni później zapadł w śpiączkę… Lekarze zdiagnozowali u niego bakteryjne zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych. Po dwóch tygodniach walki o życie udało się pozbyć bakterii z mózgu i ciała, ale dopadły go powikłania pozapalne. Przeszedł dwie operacje założenia drenów najpierw zewnętrznych, następnie wewnętrznych, których zadaniem jest odprowadzenie nadmiaru płynu mózgowo rdzeniowego. Niestety Eryk do dziś się nie obudził. Jest stale podłączony do respiratora, nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Chcielibyśmy zabrać go w końcu do domu, jednak aby tak się stało, musimy zapewnić mu codzienną rehabilitację wykwalifikowanego specjalisty, artykuły do codziennej higieny i zorganizować łóżko ze specjalnym materacem na odleżyny. Bardzo prosimy o wsparcie, sami nie damy rady. Musimy zrobić wszystko, by synek do nas wrócił. Bardzo za nim tęsknimy… Rodzice