RAK❗️Nasza mama potrzebuje wsparcia w leczeniu!
Mama wiodła zwyczajne życie. Jednak niestety 2 lata temu, siedząc przy rodzinnej kolacji, niespodziewanie, w ekspresowym tempie, zaczęła puchnąć jej ręka! Na początku żaden z lekarzy nie wiedział, gdzie leży przyczyna. Potem jednak, w toku kolejnych badań, potwierdziło się to, czego usłyszeć nie chciał nikt: RAK PIERSI! Z początku do nikogo ta wiadomość nie docierała, nikt nie chciał jej zaakceptować, jednak z czasem nie mieliśmy innego wyboru, jak przekroczyć drzwi szpitala i stanąć twarzą w twarz z tą śmiertelną chorobą! Na początku mama przyjmowała chemioterapię, najpierw najmocniejsze dawki, a z czasem coraz słabsze. Niestety sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna! Lekarze stwierdzili, że z powodu ułożenia i mutacji guza, mastektomia (która ulżyłaby mamie), nie może zostać przeprowadzona! Pozostało nam leczenie immunologiczne, przyjmowanie dalszych kroplówek, suplementów. Na tle walki z chorobą toczyło się codzienne życie i obowiązki: opieka na naszym nastoletnim bratem, gotowanie, sprzątanie, opłacanie rachunków... Wydajność mamy jednak bardzo się zmieniła. Jest słaba i potrzebuje pomocy. Jedna z nas, na co dzień opiekuje się mamą i jest z nią cały czas. Tak jak kiedyś mama poświęcała się nam, tak dzisiaj my robimy wszystko, aby pomóc pokonać jej chorobę! Przez cały czas starałyśmy się same opłacać wszystkie koszty leczenia, ale staje się to już zbyt trudne. Mama potrzebuje wielu form wsparcia: biorezonansów, plazmoterapii, a także stałych wizyty u neuropaty oraz fizjoterapeuty. Wszystko to wzmacnia jej słaby organizm. Prosimy o pomoc, abyśmy dalej mogły wspierać mamę w leczeniu. Każda wpłata, nawet złotówki, jest tak cenna! Za każdy gest pomocy jesteśmy ogromnie wdzięczne! Weronika i Joanna, córki