Grzesio przyszedł na świat z wadami wrodzonymi... Trwa walka o rozwój i sprawność – pomóż!
Pokochaliśmy synka całym sercem od momentu, w którym dowiedzieliśmy się, że nasza rodzina się powiększy. Odliczaliśmy dni do momentu, gdy w końcu poznamy nasze maleństwo i będziemy mogli wziąć je w ramiona. Snuliśmy marzenia o jego dzieciństwie i tym, w jaki sposób będziemy mogli pomagać mu poznawać świat. Niestety, dzień narodzin Grzesia był dniem, w którym ogromna radość mieszała się z ogromnym lękiem... Synek przyszedł na świat z zespołem wad wrodzonych. Zdiagnozowano u niego Zespół Baraitser-Winter, choroby neurologiczne oraz wady rozwojowe mózgu. Każdego dnia drżymy o rozwój synka i wciąż boimy się, że za chwilę usłyszymy od lekarzy kolejne straszliwe wieści… Od urodzenia Grześ jest intensywnie rehabilitowany. To jednak tylko początek trudnej drogi. Grześ pomimo swojego wieku nadal nie mówi – głównie przez duże problemy ze słuchem. By mieć szansę na lepszy rozwój, synek potrzebuje specjalistycznych terapii oraz aparatów słuchowych dostosowanych do jego potrzeb. To jak będziemy wyglądać przyszłość Grzesia zależy od tego czy usłyszy świat i nauczy się komunikować. Terapeuci podkreślają, że synek będzie musiał zmierzyć się jeszcze z wieloma przeciwnościami. Musimy mu pomóc je pokonać, najlepiej jak tylko możemy – niestety, wiąże się to z wysokimi kosztami, które ciężko jest udźwignąć bez wsparcia… Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o sprawną i samodzielną przyszłość naszego synka! To właśnie teraz, gdy Grześ jest małym chłopcem – możemy wypracować najwięcej! Będziemy wdzięczni za każdy okazany gest, za każdą udzieloną pomoc… Rodzice Grzesia