Pomóżcie odbudować choć część tego, co odebrała im powódź...
Gdybym tylko mogła, 15 września 2024 roku wymazałabym z pamięci… Tego dnia straciliśmy WSZYSTKO! Nie było czasu, by ratować dobytek, musiałam ratować życie swoje i dzieci! Zabraliśmy kilka ubrań na zmianę, które zdążyliśmy chwycić w pośpiechu i uciekliśmy do mamy. Dziś to wszystko, co posiadamy… Gdy kolejnego dnia otworzyłam drzwi mieszkania, pękło mi serce. Meble i sprzęty leżały porozrzucane i zatopione w szlamie, jakby przez nasze cztery kąty, ramię w ramię z powodzią, przetoczył się huragan. Nie było czego ratować… Jesteśmy jeszcze młodzi, mamy siły, więc sami zabraliśmy się do wszystkich najcięższych prac. Wyrzuciliśmy wszystkie nasze rzeczy na śmietnik. Skuliśmy tynki i zerwaliśmy podłogi. Ogrzewamy i osuszamy mieszkanie, by pozbyć się wody, która nadal litrami zalega w murach! Tyle, ile możemy, robimy samodzielnie, jednak nie radzimy sobie z kosztami remontu i zakupu nowych mebli i niezbędnych sprzętów… Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie! Każda złotówka wpłacona na tę zbiórkę będzie dla nas ratunkiem i nadzieją na nowy start. Prosimy, pomóżcie nam odbudować to, co straciliśmy. Dziękujemy z całego serca! Daria z mężem i dziećmi