TRZECIA WZNOWA NOWOTWORU u 14-letniego Michała❗️Potrzebna pilna pomoc❗️
TRZECIA WZNOWA! Codziennie zadajemy sobie pytanie: jak to jest możliwe? Nowotwór zaatakował nasze dziecko po raz CZWARTY! Błagamy o pomoc. Potrzebujemy środków na koszmarnie drogie leczenie! Michał ma obecnie 14 lat i jest pełnym pasji i chętnym poznawania świata nastolatkiem. Niestety ostatnie 6 lat było dla niego niewyobrażalnie trudne. W wieku 8 lat zdiagnozowano u niego niezwykle agresywny nowotwór złośliwy – neuroblastomę w IV, najgorszym stadium zaawansowania z przerzutami do prawie wszystkich kości oraz szpiku kostnego. Pomimo złych rokowań Michaś dzielnie walczył i po długotrwałym leczeniu wygrał walkę z chorobą. Niestety neuroblastoma to podstępny przeciwnik i po kilkunastu miesiącach życia w remisji, synek musiał rozpocząć walkę po raz drugi. Nastąpił nawrót choroby w kości kręgosłupa i Michał ponownie znalazł się na oddziale onkologii. Powrócił nasz koszmar – litry chemii, wypadające włoski, długi pobyt w szpitalu, rozłąka z domem, szkołą, rówieśnikami. Nasza rozpacz i bezsilność były nie do zniesienia… Na szczęście po prawie rocznym leczeniu udało się pokonać chorobę. Łzy smutku zastąpiły łzy radości i nadzieja na normalne życie. Nadzieja ta niestety i tym razem okazała się płonna, bo po kilku miesiącach neuroblastoma zaatakowała po raz trzeci… Nie jestem w stanie opisać, co wówczas czuliśmy, ile łez wylaliśmy i do ilu drzwi pukaliśmy w poszukiwaniu ratunku i pomocy. Michał to jednak niezłomny wojownik, który ma niebywałą wolę życia i dlatego również tym razem zwyciężył. Wyszarpaliśmy od życia kilka miesięcy normalności, staraliśmy się ponownie czerpać z niego garściami. Nauczyliśmy się żyć chwilą, tańczyć w deszczu, doceniać każdy wspólny moment… Normalność niestety i tym razem nie na długo zagościła w naszym życiu. Neuroblastoma ciągle depcze nam po piętach i obecnie Michaś musi zawalczyć po raz czwarty. Jest już po pierwszej z dwóch operacji i ponownie rozpoczął chemioterapię. Włoski znów mu wypadły, znów niewyobrażalnie cierpi… Nasza rozpacz sięga zenitu, nie potrafimy zrozumieć, dlaczego wciąż żyjemy w tym koszmarze! Możliwości leczenia w Polsce i świecie w zasadzie dobiegają końca. Próbowaliśmy już prawie wszystkiego, a choroba ciągle wygrywa. Nasz strach, rozpacz i poczucie niesprawiedliwości są nie do zniesienia! Jedno wiemy na pewno – nie możemy się poddać. Musimy zapukać do wszystkich drzwi, a niektóre może i wyważyć. Michaś musi żyć! Pojawiło się światełko w tunelu. Szansą na uratowanie życia Michałowi jest terapia Car-T w Rzymie. To leczenie, w którym pokładamy ogromne nadzieje… Leczenie, które może uwolnić nas od nieustannie nawracającej, bezwzględnej choroby… Sen z powiek spędza nam jednak cena, jaką musimy za nie zapłacić. Potrzebujemy około DWÓCH MILIONÓW ZŁOTYCH! Dwóch milionów za życie dziecka. Głęboko wierzymy, że znajdą się Anioły, które pomogą nam dokonać niemożliwego i Michaś wróci do życia wolnego od chemii, bólu, cierpienia, rozłąki i drżenia o to, co czeka nas jutro. Zwracamy się z ogromną prośbą o przekazanie nawet najmniejszej sumy na ten cel. Jesteście naszą nadzieją... Przeraża nas myśl, że jeśli nie uda się uzbierać tej kosmicznej kwoty, czeka nas najgorsze... Błagam, nie pozwólcie na to! Pomóżcie nam uratować ukochane dziecko... Z góry dziękujemy za okazaną pomoc... Aneta i Grzegorz – rodzice Michała 🎥 Walka Michałka... ➡️ Licytacje dla Michałka 💚 🎥 Reportaż w TVP3: ➡️ Materiał w nasze.fm 🩵 ➡️ Materiał w epoznan.pl 🩵 🎥 Reportaż w TVP3 - Telekurier 🩵 🎥 Apel mamy Michałka: 🎥 Zobacz poruszający reportaż i poznaj historię Michała: