Neurobolerioza nie może wygrać❗️Potrzebna pomoc dla Daniela❗️
Stan zdrowia Daniela nie jest lepszy... Jest coraz gorzej, bo choroba zaatakowała kręgosłup! Do niedawna pełny pasji i marzeń, dziś z przerażeniem patrzy w przyszłość. Najważniejszy mecz życia toczy poza boiskiem… Daniel wciąż potrzebuje drużyny, która pomoże mu w walce z bezlitosną chorobą. Zawsze na pierwszej linii – na boisku i w życiu, zawsze można było na niego liczyć. Dziś trudno nam mówić o tym w czasie przeszłym. Niestety, rzeczywistość, w której znalazł się Daniel, jest przerażająca. Najgorsze jest to, że każdy dzień przynosi nowe objawy, a lekarze bezradnie rozkładają ręce. Jesteśmy przerażeni, ale wiemy, że nie możemy się poddać! Kiedy choroba zaczęła dawać pierwsze sygnały, trudno było jednoznacznie określić, co dokładnie się dzieje. Kolejne wizyty u specjalistów nie dawały jednoznacznej odpowiedzi – podejrzewano stwardnienie rozsiane, które szybko zostało wykluczone. W końcu Daniel usłyszał diagnozę: neurobolerioza. Niestety, choroba wciąż daje kolejne objawy, które zmieniają życie Daniela w koszmar. Wcześniej treningi były nieodłączną częścią jego codzienności. Dziś kilkanaście minut spaceru to dla niego wysiłek na miarę zdobycia najwyższego szczytu. Mój przyjaciel jest wrakiem siebie... Nie mogę patrzeć, jak zapada się w chorobę. Był z nami podczas zwycięstw, teraz my nie doprowadzimy do jego porażki! Choroba odebrała zdrowie, sprawność, możliwości, a jest coraz gorzej. Daniel jest po drugiej operacji kręgosłupa szyjnego, ma problemy z chodzeniem, siedzeniem, problemy z błędnikiem i co za tym idzie – zawroty głowy szumy uszne i problemy z oczami. Jego charakter nie pozwala mu się poddać. Daniel walczy z całych sił i widząc jego wolę, my chcemy stanąć obok niego. Punkt za punkt. Choroba jest na prowadzeniu, ale wierzę, że nie wszystko stracone. Dopóki mamy nadzieję, będziemy o nią walczyć! Twój gest to szansa na ratunek – w tym momencie jedyna, jaką mamy. Koszty leczenia pochłaniają ogromne środki, które przekraczają możliwości Daniela i jego rodziny. Możliwości się wyczerpują, a potrzeby rosną. Musimy zrobić wszystko, by zapewnić Przyjacielowi możliwość walki z chorobą, rehabilitacje i możliwe, że kolejne operacje. Dołącz do naszej drużyny – razem możemy wygrać! Twoje wsparcie to punkt po naszej stronie! Bliscy