Nie tak powinna wyglądać przyszłość Bartka... POMOCY!
Bartek był młodym, silnym i pełnym radości mężczyzną. Cieszył się życiem i doceniał każdą chwilę. Niestety w ułamku sekundy, jego dotychczasowy świat legł w gruzach. W nocy z dnia 23 na 24 maja 2023 roku nasz kochany syn zasłabł i stracił przytomność. Byliśmy przerażeni, bardzo martwiliśmy się o jego życie. Po reanimacji został przewieziony do szpitala w Krakowie, gdzie lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. To dla rodziców straszne słyszeć, że stan ich dziecka jest ciężki i nie wiadomo, czy się kiedyś obudzi... My niestety musieliśmy zmierzyć się z taką informacją. Nie przestawaliśmy jednak wierzyć, że nasz syn do nas wróci. Lekarze poinformowali nas, że u Bartka nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia i jeśli wybudzi się ze śpiączki – na pewno będzie potrzebował kosztownej, długotrwałej i wymagającej rehabilitacji. Będzie to jedyny sposób, aby nasz syn wrócił do zdrowia. Wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, aby tak się stało! Dzięki Waszemu wsparciu Bartek mógł mieć zapewnioną wielopłaszczyznową pomoc wielu specjalistów. Syn osiąga kolejne małe cele. Ruchowo jest coraz lepiej – potrafi podnieść się i stanąć ciężarem na wcześniej niewładnej prawej nodze. Niestety nadal ogromny problem stanowi porozumiewanie się. Bartek nie mówi, ma problem z poruszaniem językiem, wargami… Tylko my jesteśmy w stanie zrozumieć jego potrzeby, naszym marzeniem jest, aby to zmienić! Niestety koszty każdego dnia rosną. Ciągle staramy się szukać jak najlepszych metod terapii, aby nasze dziecko miało szansę na powrót do sprawności. Jest nam bardzo ciężko, dlatego ponownie chcielibyśmy zwrócić się do Was z prośbą o pomoc. Nasz syn to dla nasz cały świat. Dopiero wkracza w dorosłość, powinien doświadczać i czerpać jak najwięcej z każdego dnia. Prosimy, pomóżcie nam zapewnić Bartkowi lepszą przyszłość! Rodzice