Przed Gabrysiem jeszcze długa droga... Wspomóż walkę o wzrok!
Każdy rodzic zrobiłby dla swojego dziecka wszystko. Podarował mu wszystko. My nie jesteśmy w tej sytuacji wyjątkiem. Ale jest coś, czego nie możemy podarować naszemu synkowi, chociaż bardzo byśmy chcieli… To zdrowie. Gabryś urodził się w 36 tygodniu ciąży. Cierpi na wrodzone opadanie powiek górnych, częściową obustronną oftalmoplegię, upośledzenie ruchu gałek ocznych ku górze, upośledzenie słuchu przewodzeniowe i czuciowo-nerwowe. Gdyby tego było mało, opinia z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej wskazała opóźniony rozwój. Okazało się, że na ten moment nie ma potrzeby przeprowadzenia operacji, ale to wcale nie ułatwia naszej sytuacji... Czeka nas dużo pracy. Powieka dalej opada, ale według lekarza najlepiej jest poczekać, by rozwój Gabrysia pozwolił mu na świadome ćwiczenia i pracę oczkami. Dlatego tak ważna jest teraz praca z logopedą. Staramy się o odroczenie obowiązku szkolnego jeszcze na rok, by intensywniej pracować, ale koszty narastają, ponieważ wciąż borykamy się z nawracającymi infekcjami, zapaleniem ucha, opłacaniem wizyt, a Gabryś ma jeszcze rodzeństwo, które również wymaga opieki. Chcielibyśmy poradzić sobie sami, ale niestety, bez Was to niemożliwe. Poprzednia zbiórka umożliwiła nam rozpoczęcie przygotować i pracy, by wspomóc rozwój Gabrysia, ale właśnie, to dopiero początek. Dziś znów musimy poprosić o pomoc, by zawalczyć o zdrowie i sprawność! Rodzice