Młody lekarz walczy o powrót do sprawności po tragicznym wypadku❗️Potrzebna PILNA pomoc dla Tomka!
20 sierpnia 2023 roku Tomek doznał urazu wielonarządowego na skutek upadku z konia! Był wtedy na wakacjach w Uzbekistanie, gdzie brał udział w wycieczce turystycznej w góry... Miał zaledwie 26 lat. Był lekarzem w trakcie stażu podyplomowego w Krakowie, asystentem lekarza w Szpitalu Powiatowym w Bochni. Wyczekane wakacje skończyły się dramatyczną walką o życie! Darczyńcy Siepomaga uratowali Tomka – dzięki Waszemu wsparciu możliwy był transport lotniczy do Polski, gdzie Tomek uzyskał profesjonalną pomoc medyczną w Klinice Intensywnej Terapii Szpitala Wojskowego w Krakowie. W wyniku urazu głowy Tomek przez wiele miesięcy pozostawał w śpiączce... To były bardzo ciężkie chwile. Tomek był nieprzytomny i zaintubowany. Walczył jednak z całych sił - walczy i teraz! Początkowo budzenie i rehabilitacja była prowadzona w ośrodku RehStab w Limanowej. Tomek przebywał tam od 27 października do 31 lipca. Po wielu miesiącach ciężkiej pracy zespołu fizjoterapeutów, neurologopedów, psychologów, terapeutów zajęciowych, a także dzięki zaangażowaniu Rodziny i Przyjaciół, Tomek został wybudzony ze śpiączki. Towarzysząc Tomkowi w jego codziennych zmaganiach, byliśmy świadkami wielu wzruszających i zapadających w pamięć momentów... Jego determinacja pomagała przetrwać wszelkie trudności, tak dobrze było widać znowu jego uśmiech! Aktualnie, już jako osoba wybudzona, Tomek wymaga wielomiesięcznej kosztownej rehabilitacji. Obejmuje ona pracę nad powrotem funkcji, usprawnianie ruchowe i rehabilitację oddechową. To bardzo trudny, pracochłonny i kosztowny etap walki o zdrowie. Niestety NFZ refunduje rehabilitację tylko przez miesiąc po wybudzeniu! A wybudzenie to tak naprawdę początek walki, która musi być kontynuowana! Choć Tomek potrafi komunikować się z otoczeniem za pomocą wydrukowanego alfabetu i komunikatorów, to nadal w codziennym funkcjonowaniu jest w pełni zależny od drugiej osoby. Od 1 sierpnia tego roku Tomek przebywa w ośrodku Rehamed-Center w Tajęcinie. Tu będzie kontynuował walkę o powrót do sprawności. Ma jeszcze tracheostomię i PEG-a, ale ćwiczy oddechowo, zaczyna wydawać dźwięki, a logopeda zaczyna wprowadzać pokarmy. Wiążemy z tym ośrodkiem ogromne nadzieje - Tomek ma 4 razy dziennie ćwiczenia, może zrobić ogromne postępy! Niestety pobyt jest komercyjny, trzeba za niego zapłacić, a koszt miesięcznego turnusu rehabilitacyjnego to około 35 tysięcy złotych. Do tej kwoty doliczyć należy leki, opatrunki, środki do codziennej pielęgnacji, specjalistyczny sprzęt medyczny... Bardzo boimy się, że już wkrótce zabraknie nam pieniędzy z poprzedniej zbiórki, a rehabilitacji pod żadnym pozorem nie można przerwać! Dzięki Darczyńcom udało się uratować życie Tomka, teraz walczymy o jego powrót do zdrowia i sprawności, które umożliwią przywrócenie jakości życia sprzed wypadku. Prosimy o pomoc... Liczy się każda, nawet najmniejsza, wpłata, która przybliży Tomka do realizacji planów i spełnienia marzeń. Marzeń, które dla zdrowych i sprawnych, są zwykłą szarą codziennością… Już teraz z całego serca dziękujemy za wsparcie. Wierzymy, że z Twoją pomocą Tomek wygra tę walkę, nie ma innego scenariusza!