Każdy dzień to dla Arturka walka o rozwój i lepsze jutro! Wyciągnij do niego pomocną dłoń!
Tak jak każda mama chciałabym dla swojego synka wszystkiego, co najlepsze. Tak jak każda mama walczę z całych sił, by mógł się rozwijać i mieć szansę na lepsze jutro. Niestety, potrzeby mojego synka są większe niż innych dzieci, dlatego potrzebuję Waszej pomocy... Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego los najbardziej krzywdzi tych najmniejszych, tych najbardziej bezbronnych. Dlaczego niczego nieświadome dzieci cierpią, a wraz z nimi cała rodzina. Arturek jest jeszcze małym chłopcem, nie do końca rozumie, co się wokół niego dzieje, jednak jak każde dziecko chciałby być wysłuchany, a przede wszystkim zrozumiany. O to będę walczyć z całych sił, tak długo, aż w końcu się uda! U mojego synka zdiagnozowano obniżone napięcie mięśniowe oraz opóźnienie psychoruchowe. Arturek ma problemy z mówieniem. Mimo że jest już dużym chłopcem, który powinien bez problemu komunikować się ze światem, jest wręcz przeciwnie. Synek swoim uśmiechem potrafi stopić niejedno serce, ja jednak wiem, że im będzie starszy, tym brak możliwości poprawnej komunikacji będzie przeszkadzać mu coraz bardziej. Arturka znam jak nikt. Nie potrzebujemy słów, nam wystarczą spojrzenia. W oczach bowiem ukryte jest więcej, niż mogłoby się nam wydawać. Zdaję sobie sprawę z tego, że z czasem dla mojego syna ważniejsze będzie towarzystwo rówieśników, wspólne wyjścia, rozmowy do późnych godzin... Czy mojemu dziecku dane będzie się nimi cieszyć? Czy Artur zostanie zaakceptowany przez inne dzieci, jeśli nie będzie w stanie się z nimi porozumieć? Dzięki Waszej pomocy Arturek może walczyć o rozwój na terapii logopedycznej oraz psychologicznej. Niestety, nasza walka o jego lepsze jutro wciąż trwa i nadal potrzebujemy Waszej pomocy, by synek mógł ją kontynuować. Dodatkowo Arturek potrzebuje nowych okularków, gdyż stare są zbyt słabe. Wszystko to wiąże się z ogromnymi kosztami. Nie jestem w stanie udźwignąć tak dużego ciężaru finansowego sama. Tak bardzo się tego boję, boję się, że zostanie odrzucony, a ja w poczuciu bezsilności nie będę w stanie wybaczyć sobie tego, że nie zdołałam temu zapobiec. Kontynuacja terapii i stała opieka specjalistów, są dla Arturka wielką szansą – szansą, której nie mogę przegapić! Jej koszt jest jednak dla mnie zbyt duży, dlatego proszę, pomóż mi jeszcze lepiej zrozumieć moje dziecko! Każda wpłata to dla nas ogromna nadzieja i krok w stronę lepszego jutra... Anna – mama Arturka