Franek ciągle biega! Nadpobudliwość i ADHD można okiełznać
Do momentu aż Franek zaczął raczkować, był spokojnym dzieckiem. Zaraz po raczkowaniu zaczął biegać. Nie chodzić, tylko biegać. Biega cały czas, również w trakcie snu. Franuś nigdy się nie męczy. Jego pokłady energii są jakby nieograniczone. Wszystko wykonuje w biegu, nie potrafi usiąść. Przeszkadza to w koncentracji. Nie tylko utrudnia mu to wykonywanie zadań w przedszkolu takich jak rysowanie, malowanie. Jego mózg nie przetwarza poleceń, które się do niego kieruje, co 5 minut musi zmienić zabawę, nie potrafi utrzymać kontaktu wzrokowego. Jest nadgadatliwy, bardzo otwarty i ufny do ludzi. Niestety za bardzo. Ktoś z boku mógłby stwierdzić, że mój synek to pogodne, otwarte, pełne energii dziecko. Tak jest, jednak niesie to za sobą konsekwencje. U Franka specjaliście zdiagnozowali nadpobudliwość psychoruchową i ADHD. Czekam teraz na badanie genetyczne, które odbędą się w styczniu. Mam nadzieję, że wtedy dowiem się czegoś więcej. Na ten moment synek chodzi do przedszkola terapeutycznego i jest pod opieką lekarzy takich jak neurolog, okulista, laryngolog. Wymaga rehabilitacji i terapii, zwłaszcza terapii sensorycznej. Celem lekarzy jest pomoc Frankowi w koncentracji, która jest niezwykle ważna w dorosłym życiu. Niestety moje możliwości finansowe nie są wystarczające na pokrycie niezbędnych kosztów rehabilitacji i turnusów rehabilitacyjnych synka. Bardzo proszę o pomoc. Mama Franka