Pilne❗️Nawrót BIAŁACZKI u 12-letniego chłopca❗️
PILNE! WZNOWA! Białaczka zaatakowała ponownie, skazując 12-letniego chłopca na wyrok śmierci! Potrzebne pilne wsparcie! Pomóż uratować dziecko! Gdy urodził się nasz synek, byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. To nasze jedyne dziecko, oczko w głowie, największy skarb, który każdego dnia wywoływał uśmiech na naszych twarzach. Prowadziliśmy spokojne, szczęśliwe życie. Niestety do czasu… 4 lata temu nasz świat runął. Właśnie wtedy u naszego synka zdiagnozowano ostrą białaczkę mieloblastyczną. Nie mogliśmy w to uwierzyć, ani pogodzić się z tym wyrokiem, ale nie było czasu na rozpacz. Musieliśmy działać natychmiast! Nasz synek miał wtedy tylko 8 lat… Nie był świadomy, z jak groźnym przeciwnikiem przyszło mu stoczyć walkę… Przeprowadzone leczenie na szczęście przyniosło pozytywne skutki. Odbył się przeszczep szpiku, a my usłyszeliśmy wyczekiwane słowo: remisja. Mogliśmy skupić się na rehabilitacji i powrocie do zdrowia. Niestety spokojnie było tylko przez chwilę... Rok później nasz koszmar powrócił… Synek przez kilka dni czuł się gorzej, był osłabiony, ale lekarze twierdzili, że to zwykłe przeziębienie. Niestety niedługo później Daler stracił przytomność… Zabraliśmy go do szpitala, gdzie został przyjęty na oddział w trybie pilnym. Okazało się, że nerki przestały prawidłowo pracować… W szpitalu synek przebywał ponad miesiąc, z czego 1,5 tygodnia na OIOMie. Przez pierwsze 2 tygodnie po przyjęciu, 5 godzin dziennie spędzał na dializie. Mieliśmy szczęście – nerki wyzdrowiały, a choroba synka nadal była w remisji. Kiedy myśleliśmy, że wychodzimy na prostą i teraz będzie już tylko lepiej, los zadał nam kolejny cios… Wyniki badań okresowych wykazały, że białaczka zaatakowała ponownie… Świat się zawalił. Musimy znów stanąć do walki z tym śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem. Potrzebujemy środków na leczenie onkologiczne i drugi przeszczep w Turcji… Nie mamy chwili do stracenia… Wiemy jednak, że sami nigdy nie zdołamy uzbierać tak gigantycznej kwoty. Jesteśmy zmuszeni błagać o pomoc… Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Ratunek dla synka musi przyjść NATYCHMIAST. Boimy się, że w innym wypadku, czeka nas najgorsze… Być może też jesteś mamą, tatą… Pewnie dla ukochanego dziecka zrobiłbyś wszystko. Błagamy, pomóż nam uratować syna. Stoimy na polu bitwy o jego życie… Rodzice