Muszę uwolnić córkę z sideł bolesnej choroby - pomóż!
Gdy widzę łzy w oczach mojej córki, za każdym razem pęka mi serce. A widzę je niestety bardzo często... Ból to jej nieodłączny przeciwnik. Dopada Weronikę tak często, że niemal przywykła do tego, że musi boleć. To okrutne. Żaden rodzic nie może patrzeć, jak jego dziecko choruje. Ja również. Dlatego piszę ten apel z prośbą o Twoją pomoc. Pragnę wyrwać moją córkę z objęć diagnozy, z którą walczy od dwóch lat. Chcę pokazać, że czeka na nią normalne, szczęśliwe życie... Weronika choruje na przewlekłe nawracające zapalenie kości i szpiku. Jest to niezwykle rzadka choroba, powodująca zmiany na kręgosłupie lędźwiowym i piersiowym. Zapalenie kręgów i stawów krzyżowo-biodrowych powoduje głęboki, nieustający ból. Ból, na który nie działają leki, a leczenie sterydami nie przyniosło pożądanego efektu. Wciąż szukamy leku, który pomoże Weronice. Jest to ciężka tułaczka po kolejnych lekarzach i szpitalach. Dodatkowo rehabilitacja stanowi nieodzowny element codzienności Weroniki. A to wszystko kosztuje... Od 2021 roku Weronika przyjmuje wlewy. W lutym 2023 r. miała rezonans, który wykazał zmiany zapalne w nogach oraz miednicy. Są też zmiany w płucach oraz powiększone węzły chłonne nadobojczykowe. Czekamy na tomograf. Weronika uczęszcza na rehabilitację i nadal bardzo jej potrzebuje. Proszę Cię o wsparcie w leczeniu mojego dziecka. Wspólnie ściągnijmy z jej barków ciężar okrutnej choroby, która nie pozwala jej cieszyć się dzieciństwem. To jedyne czego dziś pragnę. Angelika, mama ➡️ Licytuj i pomóż Weronice!