Udar zabrał tak wiele... Walczymy, by tata mógł mówić...
Ryszard to mój ukochany tata. Zawsze był uśmiechnięty, rozmowny i pomocny. Boli mnie świadomość, że mówię o tym w formie przeszłej. Tak bowiem było, zanim tata przeszedł udar... 14 grudnia 2022 roku zauważyliśmy niepokojące objawy. Tata miał opadnięty kącik ust i problemy z mową. Nigdy wcześniej to się u niego nie zdarzało. Wieczorem wezwaliśmy pogotowie ratunkowe, gdy do wszystkich objawów doszła jeszcze gorączka. W szpitalu stwierdzono jednak, że ze zdrowiem taty nic się nie dzieje i możemy zabrać go do domu. Szczęście w nieszczęściu, w chwili wypisu stan taty się pogorszył i od razu rozpoczęto interwencję na szpitalnym oddziale ratunkowym. Jeden z lekarzy dyżurujących zdiagnozował przemijający atak niedokrwienny, dlatego tata został w szpitalu na obserwacji… Dzień później jechałam na oddział z myślą, że najgorsze już za nami i z tatą będzie wszystko w porządku. Gdy jednak weszłam na salę, tata był w stanie jedynie leżeć, nie mógł jeść i pić, a nawet wypowiedzieć ani jednego słowa. Na ten widok pękało mi serce… Jeszcze dwa dni wcześniej tata się uśmiechał, cieszył się każdym dniem. Udar odebrał mu wszystko - zdrowie, sprawność, radość z życia… Od 29 grudnia 2022 roku tata przebywa w Centrum Rehabilitacji w Smukale. Najprawdopodobniej zostanie tam do kwietnia tego roku, ale trudno przewidzieć to, jak będzie przebiegała rehabilitacja i w jakim czasie tata będzie robił postępy. Dzięki rehabilitacji i pomocy neurologopedy, tata stopniowo wraca do zdrowia. Największy problem wciąż jest z mową. Czasem mówimy coś i tata kiwa głową na znak, że zrozumiał, a chwilę później okazuje się, że jednak nie pamięta. Najlepsze efekty przynosi wczesne rozpoczęcie rehabilitacji neurologopedycznej. Taką rehabilitację tata może rozpocząć w Bydgoszczy. Już teraz wiemy, że leczenie będzie drogie i długotrwałe. Wiemy o tym, że sami nie damy rady zebrać potrzebnych środków. Każda pomoc z Waszej strony jest dla nas niezwykle ważna i z całego serca za nią dziękujemy! Proszę, pomóżcie mi zawalczyć o zdrowie i sprawność taty! Aleksandra, córka Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.