Niewidoczna choroba, która nie zostawi go w spokoju... Pomagamy Natanielowi❗️
Nasz Nataniel ma 5 lat, a to jego historia. Od zdrowych narodzin przez pierwsze problemy, a w końcu walkę o przyszłość. Synek urodził się zdrowy w 39. tygodniu ciąży. Przez pierwsze 2 lata rozwijał się prawidłowo. Później zaczęły się problemy z chodzeniem, coraz częściej się potykał, jego chód stał się niestabilny z zaburzeniami równowagi i chodził na palcach. Do dzisiaj często bolą go plecy i nogi. Ma problem przejść dłuższą trasę, ponieważ brakuje mu sił. Synek mówi też niewyraźnie i w listopadzie 2022 roku został skierowany na badania na oddział neurologiczny w Opolu. Ale rezonans magnetyczny głowy nic nie wykazał. Badanie EEG również wyszły w granicach normy. Ostatecznie stwierdzono obustronny stopotrząs, odruch Babińskiego, wzmożone napięcie w kończynach dolnych i podejrzenie paraparezy spastycznej. Na co dzień synkowi doskwierają też zaburzenia integracji sensorycznej... Ale mimo to jest bardzo wrażliwym chłopcem. Od roku chodzimy na rehabilitację ruchową, uczęszczamy do logopedy, psychologa, pedagoga. Ale z miesiąca na miesiąc chód Nataniela się pogarsza, występuje koślawość stóp, płaskostopie, ma problemy ze wstawaniem z łóżka, z chodzeniem po schodach... To wszystko przy ciągle rosnącym bólu. Zostaliśmy skierowani do poradni genetycznej, gdzie zaproponowano badanie WES Trio, które niestety jest bardzo kosztowne. Dlatego chcielibyśmy prosić o pomoc finansową. Chcielibyśmy zebrać pieniądze na badania, turnus rehabilitacyjny oraz sprzęt, który pomógłby naszemu synkowi lepiej funkcjonować. To chodzi o jego zdrowie i przyszłość. Bardzo prosimy o pomoc. Natalia, mama