Jedynie drogie leczenie da Frankowi szansę na pierwszy krok
Nasz syn urodził się w lipcu 2018 r. Ma Mózgowe Porażenie Dziecięce wynikające z poważnego uszkodzenia mózgu, do którego doszło podczas porodu. Chodzi samodzielnie, ale zawsze potrzebuje ortez wspierających jego nóżki oraz asysty osoby dorosłej. Niestety Franio nie mówi, chociaż z pewnością ma wiele do powiedzenia… Jego dłonie, pomimo ćwiczeń, nie są w stanie ugniatać plasteliny czy układać klocków. Wszystko to niszczy piękne dzieciństwo, którego tak bardzo chcielibyśmy mu zapewnić... Pomimo ograniczeń, jest szczęśliwym chłopcem, który lubi poznawać świat. Marzymy o jego samodzielności – żeby potrafił się sam ubrać, utrzymać coś w dłoni, może nawet samodzielnie wejść po schodach. No i by w końcu zaczął mówić… Każdego dnia syn potrzebuje wsparcia rehabilitantów, masażystów, logopedów, specjalistycznych sprzętów i terapii, a na to potrzeba bardzo dużo pieniędzy. W ubiegłym roku Franio przeszedł terapię komórkami macierzystymi. W sumie dostał 5 podań po 10 mln komórek każde, za łączną kwotę 45 tys. zł. Po każdym kolejnym podaniu był na turnusie rehabilitacyjnym. Dzięki terapii widzieliśmy ogromny postęp, nasz syn w końcu zaczął się rozwijać! Teraz niezbędna jest druga część terapii, która niestety znów kosztuje krocie. Jedno podanie to aż 30 mln komórek, jednak jego koszt to 28 500 zł. Podań może być maksymalnie 5, ale na ten moment niestety nie mamy niezbędnej kwoty. Pierwsze podanie już w lutym. Dlatego prosimy o Wasze wsparcie finansowe na dwa podania, czyli 57 tys. zł. Każda złotówka może sprawić, że Franio będzie samodzielnym i sprawnym chłopcem! Dziękujemy! Rodzice *Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.