Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Antek Nowak
Antek Nowak , 7 lat

Antek każdego dnia walczy o rozwój i lepsze funkcjonowanie! Pomożesz?

Początkowo nic nie wskazywało na to, z jak dużymi trudnościami będzie mierzyć się nasz synek. Dopiero gdy Antoś poszedł do przedszkola, usłyszeliśmy od jego wychowawczyń o pierwszych niepokojących objawach… Nasz synek miał problemy z nawiązywaniem relacji z rówieśnikami oraz odnajdywaniu się w sytuacjach społecznych. Bardzo martwiliśmy się o synka, więc zgodnie z sugestiami nauczycielek rozpoczęliśmy poszukiwać przyczyn trudności naszego dziecka. Jednocześnie wraz z kontynuowaniem diagnostyki, otoczyliśmy Antka pomocą na wielu polach. Z czasem syn zaczął korzystać z pomocy psychologa, logopedy, neurologa, a także uczęszczać na Trening Umiejętności Społecznych i terapię integracji sensorycznej. Ostateczna diagnoza potwierdziła podejrzenia wychowawczyń Antka. Stwierdzono u niego całościowe zaburzenia rozwojowe – autyzm atypowy. W momencie diagnozy wiedzieliśmy już, że nasze dziecko będzie potrzebowało opieki specjalistów jeszcze przez wiele lat.  Staramy się jednak nie poddawać. Każdego dnia widzimy kolejne małe postępy – lepszą równowagę, łatwiejsze kontakty z kolegą z zajęć czy rozwijające się umiejętności radzenia sobie z trudnymi emocjami. Wiemy, że przed nami jeszcze długa droga, lecz to jedyna szansa na lepsze funkcjonowanie Antka w przyszłości.  Niestety, koszty związane z terapią, rehabilitacją i opieką specjalistów są bardzo wysokie i ciężko jest nam je udźwignąć samodzielnie. Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o lepsze jutro Antka! To właśnie teraz, gdy jest jeszcze dzieckiem, możemy wypracować najwięcej! Będziemy wdzięczni za każdą cegiełkę, która przybliży nas do celu. Wierzymy, że dobro wysłane w świat – wraca z podwójną mocą.  Rodzice Antka

286,00 zł ( 0,74% )
Brakuje: 38 012,00 zł
Denis Borysławski
6 dni do końca
Denis Borysławski , 4 latka

Mały bohater w walce o zdrowie❗️Potrzebne wsparcie❗️

Mój Denis to wyjątkowy chłopiec. Emanuje radością i ciekawością świata, chociaż na co dzień zmaga się z szeregiem poważnych chorób. Zespół Westa, porażenie mózgowe, słabowidzenie, opóźnienie w rozwoju. Dzielnie stawia im czoła, ale ile siły może wykrzesać z siebie 4-letnie dziecko? Denis uwielbia muzykę, słuchać różnych dźwięków... W ten sposób nie tylko się bawi, ale też poznaje świat w bardziej przystępny dla siebie sposób. Na co dzień korzystamy z zajęć sensorycznych, pomocy psychologa, logopedy i fizjoterapeuty. Sesje pomagają mu lepiej zrozumieć siebie i świat wokół i jednocześnie rozwijać umiejętności społeczne i komunikacyjne. Mój synek to mój mały bohater. Codziennie pokonuje swoje ograniczenia i kiedy mi już brakuje sił, kiedy codzienność mnie przygniata, jego wola walki pokazuje mi, że jest o co walczyć. Widzę jak mimo trudności i ograniczeń szuka swoich pasji i jestem wtedy najdumniejszą matką na ziemi. Ale moja duma i szczęście rozbijają się o mur, jakim są pieniądze. Koszty rehabilitacji, leczenia i wizyt u specjalistów są ogromne i po prostu mnie na nie nie stać. Dlatego bardzo proszę o pomoc, o najmniejszą wpłatę, którą mogłabym zabezpieczyć przyszłość mojego dziecka i jego zdrowia. Nawet mała cegiełka może tutaj zdziałać cuda. Iryna, mama

285,00 zł ( 2,67% )
Brakuje: 10 354,00 zł
Mikołaj Majewski
Mikołaj Majewski , 6 lat

Dzięki kosztownej rehabilitacji, Mikołaj ma szansę na sprawność i samodzielność 🚨 Pomożesz❓

Nasz synek Mikołaj urodził się zdrowy, nie było żadnych niepokojących oznak – byliśmy najszczęśliwsi, że w naszym domu pojawił się nowy członek rodziny.  Był naszym oczkiem w głowie, wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, by zapewnić mu odpowiedni rozwój i dom pełen miłości. Niestety nasza radość nie trwała zbyt długo... Po pewnym czasie synek zaczął się wycofywać, tracić umiejętności, które wcześniej nabył, zamykał się w swoim świecie. Byliśmy załamani, bo nie wiedzieliśmy, co dzieje się z naszym dzieckiem… Po wielu badaniach i konsultacjach ze specjalistami stwierdzono u niego całościowe zaburzenia rozwoju. Natychmiast poruszyliśmy niebo i ziemię, by zapewnić synkowi odpowiednie terapie, zajęcia i rehabilitację.  Każdy dzień Mikołaja wypełniony jest intensywną i kosztowną terapią z neurologopedą, psychologiem, psychiatrą, terapią Si, hipoterapią oraz zajęciami na basenie solankowym. Znaleźliśmy placówkę, w której synek świetnie się rozwija – ona okazała się naszym ratunkiem. Nadal ma zaburzenia, ale to wszystko idzie w dobrym kierunku. Jesteśmy pełni nadziei, że pomimo swoich trudności, Mikołaj będzie mógł w przyszłości samodzielnie funkcjonować! Synek uwielbia układać klocki lego, od dłuższego czasu buduje również kolejkę. Dzięki temu ćwiczy koncentrację, skupia się i rozwija. Ma młodszą siostrę, z którą lubi się bawić, ale nie potrzebuje zbyt dużej integracji z innymi dziećmi. Niestety lata terapii, rehabilitacji i ćwiczeń mocno obciążyły nasz domowy budżet. Do tej pory staraliśmy się radzić sobie sami, ale jesteśmy zmuszeni poprosić o pomoc. Każda złotówka będzie dla Mikołaja kroplą nadziei, w tej trudnej i wymagającej walce. Dołączysz do nas?  Rodzice

284 zł
Mikołaj Graczyk
Mikołaj Graczyk , 12 lat

Potrzeba wielu starań, by wywalczyć dobrą przyszłość dla Mikusia❗️ Pomożesz❓

Mikołaj ma dopiero kilkanaście lat, a życie postanowiło już go doświadczać. Niesie ze sobą bardzo ciężki bagaż, który nigdy nie pozwoli mu się rozpędzić i czerpać z życia. Próbuję jednak, chociaż samotnie robić wszystko by go odciążyć...  Mikołaj ma stwierdzoną afazję, a od 2021 roku również autyzm atypowy. Ma wiele problemów ze skupieniem uwagi, nauką, jest bardzo mądry, ale niestety możliwości skupienia i motywacji ma zdecydowanie mniej... Trochę inaczej funkcjonuje w społeczeństwie, nie potrzebuje nikogo, by się bawić, nie brnie do kontaktu z innymi dziećmi.   Wszystkie orzeczenia jednoznacznie sugerują, że jest osobą z niepełnosprawnością sprzężoną, a jego przyszłość i zdrowie wymaga wielu godzin terapii, leczenia i spotkać ze specjalistami. Jego i moja walka o codzienność i możliwie dobre życie będzie trwało jeszcze długo. Wypracowanie dla Mikusia najlepszych warunków to wiele lat wyrzeczeń i starań. To również ogrom środków, bo niestety większość refundowanych zabiegów jest zdecydowanie niewspółmierna z. potrzebami... Na tę chwilę potrzebuje rehabilitacji i zajęć wspomagających rozwój m.in. neurologopeda, psycholog i zajęcia SI. Syna wychowuję sama i nie jestem w stanie zapłacić za wszystko, czego potrzebuje. To bardzo trudne... Proszę, zechciałbyś nam pomóc?  mama   

283 zł
Mariusz Przybysz
Mariusz Przybysz , 44 lata

Potrzebuję wsparcia w codziennej walce o zdrowie, pomożesz mi?

W 2006 r. uległem wypadkowi, który już na zawsze zmienił całe moje życie... Pomimo tego, że minęło tyle lat, nadal walczę o lepszą codzienność.  Wypadek spowodował rozległe obrażenia, m.in. wieloodłamowe złamanie miednicy, kości krzyżowo-lędźwiowych oraz przerwanie tętnicy udowo-podkolanowej. Konsekwencją jest niedowład oraz niewłaściwe ukrwienie kończyny. Przeszedłem również operację wstawienia endoprotezy stawu biodrowego. Przede mną ciągła rehabilitacja i wieloletnia walka o utrzymanie właściwego stanu endoprotezy. Moja sytuacja finansowa jest trudna. Zakup leków i opatrunków na ranę, jaką mam na stopie, która od 2016 roku notorycznie nie chce się wygoić, jest ogromnym kosztem. Chciałbym mieć możliwość normalnego życia. Chciałbym jeszcze kiedyś zwiedzać kraj/świat i zdobywać szczyty, co w obecnej chwili uniemożliwiają rany oraz koszty, jakie ponoszę.  Na spełnianie marzeń być może przyjdzie jeszcze czas. Dziś chciałbym mieć środki na codzienne, pilne wydatki... Na zdrowie... Dlatego zwracam się do z prośbą o wsparcie. WSPOMÓŻ MNIE W CODZIENNYCH ZMAGANIACH, proszę... Mariusz 

280 zł
Katarzyna Pszeniczka
Katarzyna Pszeniczka , 33 lata

Przez powikłania poporodowe amputowano jej nogę❗️Potrzebna pomoc 🚨

Kochani! Serdecznie dziękuję za Wasze wsparcie. Dzięki Wam mogłam zakupić protezę, która ułatwi moje funkcjonowanie i opiekę nad synkiem. Proszę, zostańcie ze mną, Wasza pomoc nadal jest mi potrzebna! Oto moja historia: To miał być najpiękniejszy dzień w moim życiu. Miałam w końcu poznać mojego wyczekiwanego synka! Byłam tak szczęśliwa i podekscytowana! Przez tyle tygodni wyobrażałam sobie, jak pierwszy raz wezmę go w ramiona i mocno przytulę. Niestety, podczas porodu pojawiły się potworne komplikacje. Synka poznałam wiele tygodni później... Doznałam krwawienia poporodowego, w wyniku którego, nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Lekarze szczęśliwie uratowali moje życie, jednak konieczne było wprowadzenie mnie w stan śpiączki farmakologicznej. Przez niespełna 2 miesiące przeszłam kilka operacji. Konieczna była amputacja prawej nogi, spowodowana zatorem w tętnicy. Przez okres pobytu w śpiączce przyjęłam 131 jednostek krwi! Walczyłam o życie, mój organizm nie mógł się poddać. W końcu czekała na mnie moja ukochana kruszynka... Po powrocie do domu mogłam po raz pierwszy zobaczyć swojego synka. Wzruszenie obezwładniło mnie całkowicie. Jest idealny! Chcę być dla niego najlepszą mamą na świecie! Dzięki Wam udało mi się kupić protezę, która jest dla mnie ogromnym ułatwieniem!  Niestety teraz wymagam intensywnej, kosztownej rehabilitacji, która pomoże mi wrócić do zdrowia po tak trudnym czasie. Powikłanie poporodowe i amputacja kończyny bardzo mocno obciążyły mój organizm, ale muszę walczyć. Mam dla kogo! Będę robić wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić synkowi odpowiedni rozwój. Abym jednak była w stanie, ponownie jest mi potrzebna Wasza pomoc, Wiem, że otworzyliście już dla mnie swoje serca. Liczę, że zrobicie to ponownie. Z Waszym wsparciem moja nadzieja nie zgaśnie...  Kasia

280 zł
Maja Michalak
Maja Michalak , 15 lat

Maja kontra liczne diagnozy – pomóż zapewnić jej jak najlepszą przyszłość!

Maja to nasza jedyna córka. Kochamy ją nad życie, zrobilibyśmy dla niej wszystko. Mimo że Maja jest nastolatką, wymaga naszej stałej opieki. Wiemy, że córka nigdy nie będzie samodzielna, jednak chcemy jej zapewnić jak najlepsze życie... Córka zmaga się z niepełnosprawnością intelektualną, padaczką, a na domiar złego wciąż musi walczyć z nawracającymi zapaleniem zatok i odrastającym migdałkiem. Do listy diagnoz dołączył też autyzm. Skąd brać siłę do walki o przyszłość? Nam zaczyna jej brakować…  Maja nie mówi, nie zgłasza nam swoich potrzeb, przez co konieczne jest pampersowanie. Reaguje jedynie na swoje imię i krótkie polecenia. Przynosi kubek, gdy chce pić. Naszą codzienność bardzo usprawniłby mówik, dzięki któremu w końcu moglibyśmy lepiej zrozumieć naszą córeczkę.   Na co dzień Maja uczęszcza do szkoły specjalnej. Po zajęciach odwiedza pedagoga, logopedę, psychiatrę, neurologa i fizjoterapeutę. Ze względu na odległe terminy, wiele z tych wizyt musimy opłacać prywatnie. Córka powinna jak najczęściej brać udział w zajęciach integracji sensorycznej – są one niezbędne, by mogła lepiej się rozwijać. Pozytywny wpływ na córkę mają turnusy rehabilitacyjne. Niestety, Maja jest bardzo silna. Ze względu na jej nieprzewidywalne zachowania konieczne jest, żebyśmy obydwoje opiekowali się nią podczas turnusu.  Nie znamy do końca ostatecznej diagnozy Mai, dlatego tak bardzo zależało nam na  wykonaniu badania genetycznego WES – obecnie czekamy na wyniki. To dzięki Waszej dobroci, udało nam się przeprowadzić badanie. Za zgromadzone środki zakupiliśmy również inhalator zatokowy, który jest nieocenioną pomocą w problemach córki.  To Wy dajecie nam siłę i motywację do dalszego działania. Już nie raz pokazaliście nam, jak wielkie macie serca. Teraz również mamy nadzieję, że z Waszą pomocą będziemy mogli udać się na turnus rehabilitacyjny i zapewnimy Mai wszelkie konieczne wsparcie. Zrobimy wszystko, by dać córce namiastkę normalnego życia. Rodzice

280,00 zł ( 0,52% )
Brakuje: 52 912,00 zł
Ksawier Bulicz
9 dni do końca
Ksawier Bulicz , 6 lat

Ksawier stracił słuch na skutek okrutnej choroby❗️Potrzebna Twoja pomoc❗️

Mój świat wywrócił się do góry nogami w marcu 2024 roku. Ksawier dostał nagle wysokiej gorączki i silnego kaszlu, pojawiły się też wysypka i bóle mięśni. Objawy były podobne do grypy. Lekarz przepisał leki, dzięki którym synek poczuł się lepiej. Jednak nie na długo… Kilka dni później stan Ksawiera drastycznie się pogorszył – przestał jeść i pić, coraz bardziej tracąc siły! Został przewieziony karetką do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili inwazyjną chorobę meningokokową z zapaleniem opon mózgowych! Byłam przerażona! Nigdy tak bardzo nie martwiłam się o mojego synka. Do końca życia nie zapomnę widoku wycieńczonego Ksawiera, leżącego w szpitalnym łóżku. Każdy dzień spędzony na oddziale trwał wieczność… Mój synek był w szpitalu przez około miesiąc. Przez cały ten czas leżał i nie mógł swobodnie się poruszać. Jego stan się stabilizował, lecz pojawiły się u niego problemy ze słuchem. Lekarze wykonali badanie, którego wynik okazał się kolejnym ciosem. U Ksawiera stwierdzono obustronną głuchotę czuciowo-nerwową! Konieczne było wszczepienie implantów, jednak synek nadal nie słyszy jak dawniej. Potrzebuje rehabilitacji i różnych zajęć, by móc wrócić do zdrowia. Staram się zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje, jednak dużym problemem są pieniądze… Okrutna choroba stanęła na przeszkodzie dalszego rozwoju Ksawiera. Ciężko mi pogodzić się z tym, że to wszystko spotkało moje dziecko. Sprzęt medyczny, jakiego potrzebuje synek, jest bardzo drogi, dlatego będę wdzięczna za każde wsparcie okazane mu w tym trudnym czasie. Dzięki Wam przyszłość Ksawiera może być lepsza! Agnieszka, mama

280 zł
Beata Buda
11 dni do końca
Beata Buda , 36 lat

Jedyna szansa w rehabilitacji❗️Wspomóż walkę Beaty❗️

Nie wiem, od czego zacząć, nigdy nie myślałam, że będę musiała poprosić o pomoc, ale sytuacja w końcu mnie do tego zmusiła. W walce o zdrowie stoję na przegranej pozycji. Choruję na nieuleczalny zespół von Hippel-Lindau. Przeszłam sześć operacji neurochirurgicznych, wiele zabiegów na oczy, nie widzę na prawe oko, mam ubytki neurologiczne w postaci lekkich niedowładów i drętwień. Dokucza mi ból, a jedyną szansą, by nie pogorszyć stanu zdrowia, jest rehabilitacja. Mój stan jest bardziej chwiejny. Najgorzej jest w czasie okołooperacyjnym – po operacji kręgosłupa w maju musiałam uczyć się chodzić od nowa. Gdyby tego było mało, w mózgowiu i rdzeniu kręgowym mam naczyniaki, powstają nowe na siatkówce oka, do tego torbiele na trzustce i nerkach. Obecnie czekam na wynik rezonansu magnetycznego i konsultację neurochirurgiczną, a w przyszłości chciałabym udać się na konsultację okulistyczną, dowiedzieć się, czy jest szansa na odzyskanie wzroku. Niestety, nie mam do tego możliwości finansowych. Przez odległe terminy na NFZ korzystam z rehabilitacji prywatnej i to głównie ona zabiera większość moich finansów. Dlatego chciałabym poprosić o pomoc. Wiem, że jest możliwość leczenia też za granicą, ale na dzień dzisiejszy wiem jedynie, że to koszt kilku tysięcy dolarów. Do tego czasu muszę sama walczyć z bólem. Wsparcie męża bardzo mi pomaga, ale czas wydaje się, że ciężar kosztów leczenia jest zbyt wielki. Każda wpłata i pomoc ze strony Darczyńców bardzo pomoże i od końca życia będę za tę pomoc i szansę wdzięczna. Beata

276 zł