Rafał walczy o sprawność już 40 lat! Pomożesz?
Moja walka o zdrowie i sprawność trwa odkąd tylko pamiętam. Mimo to staram się nie poddawać i każdego dnia robić wszystko, co w mojej mocy, abym mógł – w miarę swoich możliwości – być samodzielny i normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Potrzebuję jednak do tego Waszej pomocy… Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce. Z tego powodu zmagam się z niedowładem spastycznym czterokończynowym i poruszam się na wózku inwalidzkim. Niestety, nie są to moje jedyne problemy ze zdrowiem. Dodatkowo od 2007 roku występuje u mnie zanik nerwów wzrokowych obu oczu oraz krótkowzroczność. Przynajmniej raz do roku muszę jeździć na podanie specjalnego leku, który ma za zadanie spowolnić zanik nerwów w oczach – tak, abym jak najdłużej mógł zachować widzenie. Na co dzień utrzymuję się z renty, a gdy tylko pojawia się taka możliwość, staram się pracować choćby dorywczo. Niestety, ze względu na moją niepełnosprawność jest to bardzo utrudnione, natomiast nie mam innego wyjścia – sama renta nie wystarczyłaby mi do przeżycia. Ze względu na mózgowe porażenie i niedowład potrzebuję specjalistycznej rehabilitacji, żeby złagodzić ból kręgosłupa i bardzo silne napięcie mięśni. Niestety, rehabilitacja w ramach NFZ nie jest w pełni refundowana, a ja nie jestem w stanie samodzielnie pokryć tak dużego wydatku. Z tego powodu muszę zwrócić się do Was z prośbą o pomoc w uzbieraniu środków na prywatny pobyt leczniczy, gdzie dzięki rehabilitacji i wsparciu specjalistów będę miał szansę walczyć o zdrowie i sprawność. Marzę, by nie odczuwać codziennie bólu związanego z poruszaniem się na wózku. Tak bardzo chciałbym móc normalnie funkcjonować… Wiem, że nigdy nie będę w pełni sprawny, jednak wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się być samodzielnym – na tyle, na ile to możliwe. Rafał