Mały Alex kontra autyzm. Pomóżmy!
Czy mój synek opowie mi kiedyś jak było w przedszkolu? Czy będziemy mogli kiedyś swobodnie rozmawiać? Nie wiem. Dlatego nie mogę tracić czasu, tylko działać! Tylko ja jestem w stanie zrozumieć Alexa. Nasza komunikacja nie jest łatwa, opiera się na mimice, gestach i mojej matczynej intuicji. Autyzm dziecięcy zdominował naszą codzienność. Sprawił, że rzeczywistość stała się bardzo trudna. Zaburzenie rozwojowe znacznie ograniczyło jego zdolność rozumienia świata. Każdego dnia ciężko pracujemy, ćwiczymy, zaprzyjaźniamy się z autyzmem. To jednak nie jest takie proste… Synka wychowuję sama. Próbuję wiązać koniec z końcem, ale jest mi coraz trudniej… Proszę o Waszą pomoc. Pragnę zapewnić mu jak najlepszą rehabilitację oraz specjalistyczną terapię. Bez Was mogę nie podołać… Sylwia, mama