Czy zdołam pokonać glejaka? Pomóż mi walczyć o życie!
Nazywam się Tomasz, mam 63 lata. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem. Pracuję w zawodzie, który lubię, i spełniam się w życiu rodzinnym. Moje pasje to wędrówki po górach oraz jazda motocyklem. Kocham aktywność fizyczną i kontakt z naturą. Niestety, moje życie drastycznie zmieniło się pod koniec czerwca 2024 roku, gdy zdiagnozowano u mnie złośliwego glejaka IV stopnia. Wszystko zaczęło się od drobnych problemów z pamięcią, uczucia zmęczenia i zmian w mojej osobowości, które zauważyła moja rodzina. 23 czerwca wieczorem trafiłem do szpitala z bardzo silnym bólem głowy. Rezonans magnetyczny wykazał obecność guza mózgu. 24 czerwca przeszedłem pilną, wielogodzinną operację usunięcia guza z prawego płata czołowego. Guz miał ponad 6,8 cm, a jego usunięcie w całości było niemożliwe ze względu na rozmiar i umiejscowienie. Nawet częściowe usunięcie obarczone było ogromnym ryzykiem poważnych zaburzeń neurologicznych, których na szczęście udało się uniknąć. Ostateczna diagnoza to glejak wielopostaciowy IV stopnia, co było ogromnym ciosem dla mnie i mojej rodziny. Obecnie jestem w trakcie chemioterapii i radioterapii, które są standardowymi metodami leczenia. Glejak to bardzo agresywny guz mózgu, który najczęściej nawraca, a jego wznowa może wystąpić w krótkim czasie oraz w miejscu trudnym do operacyjnego usunięcia. Mimo wszystko nie tracę nadziei i jestem zdeterminowany, aby walczyć. Po konsultacjach medycznych postanowiłem podjąć terapię TTFields, korzystając z urządzenia Optune, które wytwarza pola elektromagnetyczne, zakłócając wzrost nowotworu i prowadząc do śmierci komórek rakowych. To nowoczesne leczenie jest standardem w Niemczech, Szwajcarii i USA, jednak jego koszt wynosi około 130 000 zł miesięcznie, a terapia wymaga co najmniej 6 miesięcy stosowania. Planuję również kontynuować leczenie poprzez immunoterapię. Koszty leczenia są ogromne, a czas nie jest moim sprzymierzeńcem. Jestem jednak pełen determinacji, by wygrać tę walkę. Każda forma wsparcia przybliża mnie do zdrowia i daje nadzieję na przyszłość. Z całego serca dziękuję za wsparcie mojej zbiórki na leczenie onkologiczne. Wasza pomoc to dla mnie nie tylko realne wsparcie finansowe, ale przede wszystkim ogromna dawka nadziei i siły do dalszej walki. Z wyrazami wdzięczności, Tomasz z rodziną