Pomóż wygrać walkę z chłoniakiem - teraz!
Proszę o pomoc, mój mąż walczy o życie, a walka ta pochłania ogromne środki. Potrzeba pilnych badań, wizyt u specjalistów, a kolejki na NFZ są tak długie, że człowiek z chorobą nowotworową nie ma szans, żeby się doczekać. Musimy szukać ratunku w prywatnych rękach, a to wszystko wiąże się z wydatkami. Dlatego musieliśmy uruchomić tę zbiórkę i opowiedzieć Wam naszą historię... Damian - szczęśliwy ojciec, mąż, brat i syn. Prowadzący normalne i spokojne życie. Jednak to życie przewróciło się nam do góry nogami - chłoniak Hodgkina. Nowotwór, śmiertelnie niebezpieczeństwo, niepewność jutra. W naszym domu zagościł strach i przerażenie, że stracimy wkrótce to, co najważniejsze... Wszystko zaczęło się w listopadzie kiedy to Damiana zaczął męczyć silny kaszel, udał się do lekarza, tam dowiedział się o wodzie w płucu, myśleliśmy, że to koniec złych informacji. Po ściągnięciu wody okazało się, że ma guza w śródpiersiu wielkości grejpfruta, kolejny badania były kolejnymi złymi wiadomościami: nowotwór złośliwy- chłoniak ziarnisty. Obecnie jesteśmy w zawieszeniu. Lekarze nie chcą podjąć się dalszych działań do momentu uzyskania wyników badania PET/CT, który pozwala na dokładne określenie lokalizacji i stopnia zaawansowania chorób nowotworowych w całym ciele. Na takie badanie musimy czekać, czas do badań jest długi. Prywatne badanie można zrobić szybciej, jednak jest dość kosztowne. Pomóżcie nam zacząć tę walkę, przyspieszyć leczenie, bo w tej chwili tracimy czas i nadzieję... Anna, żona --- Możesz pomóc biorąc udział w LICYTACJACH