Codzienność dzielnego Szymka jest niezwykle trudna... POMÓŻ usprawnić jego życie!
Szymon od urodzenia jest dzieckiem z niepełnosprawnością. Przyszedł na świat ze wrodzoną złożoną wadą serca, przez co konieczne było skomplikowane wieloetapowe leczenie chirurgiczne. Po jednym z zabiegów doszło do niedotlenienia, z którego skutkami synek boryka się do dziś… Nasze dziecko ma niedowład spastyczny czterokończynowy i zdiagnozowaną padaczkę. W ciągu ostatnich lat zwiększyły się problemy ze zwichniętymi biodrami oraz postępującą skoliozą. Szymek pozostaje pod stałą opieką poradni kardiologicznej i neurologicznej, a także jest podopiecznym hospicjum domowego. Wiemy, że pewnych rzeczy nie możemy zatrzymać, a tylko zadbać o to, by stan syna się nie pogarszał, dlatego ważna jest rehabilitacja i dbanie o jego komfort życia. Dotychczas ze wszystkim radziliśmy sobie sami, ale niestety nadszedł czas, gdy musimy zwrócić się o pomoc… Od kilku lat Szymon nie może korzystać z fotelika samochodowego ze względu na jego problemy z biodrami i kręgosłupem oraz ból towarzyszący wsadzaniu go do samochodu. Przystosowaliśmy „po swojemu” auto tak, by syn mógł bezpiecznie jeździć do szkoły i lekarzy. Jednak to było rozwiązanie wyłącznie tymczasowe, gdyż nasz samochód jest stary i niestety psuje się coraz częściej, co generuje coraz większe koszty oraz uniemożliwia transport syna na zajęcia czy wizyty u specjalistów. W czerwcu Szymon miał zapalenie płuc i obustronnego ropniaka jam opłucnowych. 5 tygodni pobytu w szpitalu wygenerowało potrzeby odbycia wizyt u kolejnych specjalistów. Oprócz poradni pulmonologicznej doszła nam poradnia gastrologiczna i wizja karmienia pozajelitowego, co zwiększa częstotliwość wyjazdów do Olsztyna. Udało nam się pozyskać dofinansowanie, jednak nie wystarcza na pokrycie całości zakupu specjalnie dostosowanego samochodu. Pozostało nam do uzbierania ponad 100 000 złotych, które musimy zebrać do lipca 2025 roku, bo inaczej dofinansowanie przepadnie… Jest to kwota, która przekracza nasze możliwości finansowe, dlatego zwracamy się o pomoc do osób, które zechcą wesprzeć nas w zbiórce. Dobro Szymona jest dla nas najważniejsze, a nasz dzielny wojownik przeszedł już tak wiele, więc chcemy ułatwić życie jemu i całej naszej rodzinie. Natalia i Mateusz, rodzice Szymona