Cena za życie mamy jest wysoka❗️Potrzebna pomoc w walce z nowotworem piersi❗️
Mama od kilku lat była pod stałą opieką onkologiczną. Czasami pojawiały się groźnie wyglądające zmiany, jednak na szczęście zawsze okazywało się, że to nic poważnego… Do czasu! W maju mama była na mammografii, gdzie wykryto niepokojącego guza. Wtedy zapadła decyzja o mastektomii! Lekarze mieli nadzieję, że operacja pomoże i wycięli lewą pierś i węzeł wartowniczy. Niestety, wyniki biopsji zniszczyły nasze marzenia o pożegnaniu widma nowotworu! Szybko zadecydowano o kolejnej operacji i 6 tygodni później wycięto kolejne węzły chłonne. Mama przeszła także badanie PET, które utwierdziło nas w przekonaniu, że walka z rakiem dopiero się rozpoczęła... Okazało się, że węzły szyjne również zajął nowotwór i konieczna będzie chemioterapia! Decyzja o takim leczeniu była ogromnie trudnym momentem dla całej naszej rodziny! Mama miała przed sobą perspektywę zmiany pracy, rozwijała się zawodowo i patrzyła z optymizmem w przyszłość… Teraz wszystkie plany próbuje udaremnić okrutny nowotwór! Mama zaczęła niedawno przyjmować chemię… Ciężko opisać, jak bolesne jest obserwowanie jak słabnie z dnia na dzień, męczą ją mdłości, wypadają włosy. Musimy zawalczyć, żeby jak najszybciej wróciła do zdrowia! Niestety, jej życie wyceniono na ponad 140 tysięcy złotych! Tyle kosztuje nierefundowany lek, który mama powinna przyjmować razem z leczeniem refundowanym. Wierzymy, że już niedługo zobaczymy dawną, energiczną mamę, a nie jej cień… By to się udało potrzebujemy jednak Waszej pomocy! Koszt leczenia znacznie przekracza możliwości naszej rodziny, ale z Waszym wsparciem uratowanie mamy będzie możliwe! Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę! Córka Julianna z rodziną