NISZCZYCIELSKI ŻYWIOŁ ponownie doszczętnie zniszczył mojej mamie dom❗️POMOCY❗️
Moja mama, 86-letnia nauczycielka, już dwukrotnie doświadczyła niszczycielskiej siły powodzi. Jej dom został doszczętnie w 1997 roku zniszczony. Odremontowany, miał jej służyć do końca dni… Niestety woda wdarła się ponownie i zniszczyła wszystko, co znajdowało się na parterze... Niszczycielski żywioł zalał sypialnię, kuchnię, łazienkę i kotłownię. Oszołomiona i przygnieciona rozmiarem nieszczęścia mama, desperacko osuszała podłogę, nie zdając sobie sprawy, że niedługo podłoga spuchnie i te piękne deski trzeba będzie zerwać. Na sznurkach dookoła domu suszą się ręczniki, odzież. Nie można nawet ich wyprać, bo zalana kilkuletnia pralka odmówiła posłuszeństwa… Drewniana podłoga wybrzusza się i nadaje już jedynie do utylizacji. Regipsy na ścianach wchłonęły wodę jak gąbka. Meble, łóżka, szafki kuchenne, piec… Nic nie nadaje się już do użytku – wszystko wymaga wymiany. Mało tego dach też nie wytrzymał ciężaru i obfitości opadów, zaczął przeciekać. Ogrom nieszczęścia jest niewyobrażalny. Wiemy, że ubezpieczenie i rządowe zapomogi nie wystarczą. Dlatego z całego serca proszę o pomoc, dla mojej kochanej mamy. Otwórzcie swoje serca i przekażcie, choć najmniejszą kwotę. Każda złotówka ma ogromne znaczenie! Daria, córka Janiny