Uratuj uszko małego Michasia❗️Pojawiła się szansa na operację w USA❗️
Nie mogliśmy się doczekać, aż Michaś pojawi się na świecie. Nie mieliśmy pojęcia, że los tak okrutnie go doświadczy. Wrodzona wada laryngologiczna zamieniła jego dzieciństwo w tułaczkę po szpitalach i specjalistach. Nasz kochany synek coraz częściej pyta nas, czy jego uszko kiedyś odrośnie… Ciąża przebiegała książkowo. Nic nie wskazywało na to, że Michaś urodzi się z jakąkolwiek wadą. Niestety, okazało się, że jego prawe uszko w pełni się nie wykształciło. Byliśmy zrozpaczeni. Natłok myśli nie dawał nam spać. Czy nasze dziecko będzie słyszeć? Diagnostykę zaczęliśmy od razu, choć na niektóre badania trzeba było poczekać kilka lat. Okazało się, że Michaś cierpi na mikrocję – nierozwiniętą małżowinę uszną i atrezję – zarośnięty kanał słuchowy. Wady te sprawiają, że bez specjalistycznego aparatu jego prawe uszko nie ma szans na odbieranie dźwięków. Szybko wdrożone leczenie i rehabilitacja przyniosły wspaniałe efekty. Asymetria twarzy synka jest tylko lekko widoczna, a ucho zaczęło współpracować z aparatem słuchowym. Niestety, nie wszystko idzie po naszej myśli. Na naszą niekorzyść, problem zaczęło sprawiać również lewe uszko… Powstające w nim co jakiś czas przewlekłe zapalenie utrudnia nam komunikację. Sprawia, że Michaś przestaje na nie słyszeć. Nie możemy do tego dopuścić. Lekarze mówią, że jeśli leczenie nie przyniesie efektów, czeka nas operacja! Mamy ogromną nadzieję, że do niej nie dojdzie. Nie chcemy narażać na zabieg lewego uszka synka… Boimy się, że Michaś utraci słuch całkowicie! Chcemy dać naszemu dziecku wszystko, co najlepsze. Jest naszym oczkiem w głowie. Kocha układać klocki i rysować. Uwielbia biegać, skakać i grać w piłkę. Zapisaliśmy go na zajęcia z jazdy konnej i wspinaczki, by uczył się równowagi. To ważne, bo przez wadę ucha jest szczególnie narażony na problemy z błędnikiem. Nasz synek przechodzi teraz trudny czas, a okropne uwagi ze strony obcych osób sprawiają mu olbrzymi ból. Bardzo go kochamy i staramy się być dla niego jak najlepszym wsparciem. Na szczęście, nasz koszmar może się skończyć, dzięki specjalistycznej operacji w Stanach Zjednoczonych! Michaś może ją przejść, jednak problemem jest bardzo wysoki koszt zabiegu. Tylko on stoi nam na przeszkodzie w uzyskaniu sprawności synka. Tak bardzo chciałabym, żebyśmy wspólnymi siłami podarowali mu zdrowie. To najwspanialszy prezent, o jakim można marzyć. Potrzebna nam Wasza pomoc. Wesprzyjcie nas, proszę! Rodzice ➡️ Śledź walkę Michasia na Facebooku - Obudzimy uszko Michasia ➡️ Grupa licytacyjna: USŁYSZEĆ ŚWIAT - Drużyna Michasia ➡️ Reportaż w TVP3 Wrocław