Miłość do rodziny silniejsza niż guz mózgu!
Życie, które budowałem latami, przepadło. W zamian dostałem małą szansę, by to życie zatrzymać i tylko z Wami może mi się to udać. Mam 38 lat, cudowną żonę, 6-letnią córeczkę, oraz diagnozę, która ciąży mi niczym kula u nogi... Ale od początku. Historia mojej choroby zaczęła się po wypadku samochodowym. Prowadząc samochód, dostałem niespodziewanego ataku padaczki i straciłem przytomność. Wtedy moje życie zmieniło się na zawsze... Wypadek nie był poważny, jednak zabrano mnie do szpitala na dokładne badania. Diagnoza do dziś nie daje mi spokojnie zasnąć. Atak padaczki został wywołany przez guza mózgu... Gwiaździak to potwór, z którym przyszło mi się zmierzyć. Przeszedłem już operację, radioterapię, obecnie jestem w trakcie chemioterapii. Aby mieć jak największe szanse na pokonanie nowotworu, pragnę wziąć udział w leczeniu, które w Polsce niestety nie jest refundowane. Chcę spróbować wszystkiego. Jestem silnym mężczyzną, nie mam zamiaru poddać się chorobie. Muszę walczyć! Dla siebie, dla ukochanej rodziny... Niestety leczenie będzie kosztować ogromne pieniądze. Już dziś wiem, że nie będziemy w stanie go pokryć z domowego budżetu... z zawodu jestem strażakiem-ratownikiem oraz nurkiem PSP. Od wielu lat moja praca skupiona była na pomocy drugiemu człowiekowi. Mam ogromną nadzieję, że dziś Wy pomożecie mi. Jesteście moją największą szansą! Paweł *Szacunkowa kwota zbiórki –––––– LICYTACJE – KLIK