By codzienność Dorotki była choć trochę łatwiejsza! Zbieramy na samochód!
Nasza córeczka Dorotka urodziła się z Zespołem Downa i wadami serduszka. Dzisiaj ma już cztery latka, starszą siostrę i młodszego braciszka. Zaraz po urodzeniu przeszła pierwszą ciężką operację ratującą życie. Po drugiej operacji serca zmagała się z okropnym bólem, który doprowadził do napięcia mięśniowego w rączkach i nóżkach. Dostała też oczopląsu. Zaczęliśmy się martwić, że przez tę operację Dorotka nie zrobi żadnych postępów ruchowych tak jak inne dzieci w jej wieku. Nie była zainteresowana nawet zabawą. Pani doktor postawiła diagnozę – dziecięce porażenie mózgowe i padaczka. Byliśmy załamani… Dorotka musi przyjmować dużo leków, żeby żyło jej się lepiej, a do tego potrzebuje dużo rehabilitacji i ogólnie opieki. Niestety nadal nie umie się sama poruszać i utrzymać głowy. Już zawsze będzie potrzebowała wózka. Ze względu na to, poruszanie się jest bardzo trudne, a dojazdy do lekarza bardzo męczące. Wszystko ułatwiłby samochód dostosowany do takich osób jak Dorotka. Widzimy, jak próbuje się z nami porozumiewać. Niestety nie może mówić. Jej potrzeby odczytujemy z min, które lubi stroić. Jak każda kobieta umie płakać i to nie na jeden sposób. Jak jest głodna to płacze inaczej, jak ją coś boli jeszcze inaczej, gdy chce się przytulać, również ma swoje sposoby. Poznaje też nasze głosy. Dorotka uwielbia słuchać muzyki. To ją bardzo uspokaja. Spacery to z kolei jej ulubiona część dnia. Widzimy, jak bardzo się wtedy cieszy i delektuje każdym promykiem słońca. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by pokazać jej, że pomimo wszystkich przeciwności, które napotkaliśmy, świat jest naprawdę piękny. Będzie piękniejszy i z pewnością odrobinę łatwiejszy, gdy bez żadnych przeszkód i trudności będziemy mogli zabierać Dorotkę do lekarzy. Obecnie jest nam trudno, a samochód dostosowany do osób z niepełnosprawnościami będzie dla nas ogromnym ułatwieniem. Niestety koszty związane z zakupem są ogromne i znacznie wykraczają poza nasze możliwości. Pełni nadziei zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. W tej sytuacji każda złotówka przybliży nas do spełnienia tego największego marzenia. Aleksandra i Wojciech, rodzice Dorotki