Wada genetyczna skazała mnie na życie pełne bólu... Potrzebna pilna operacja – POMÓŻ❗️
Przyszłam na świat z rzadką wadą genetyczną, która sprawiła, że każdy mój dzień przepełniony jest ogromnym bólem i cierpieniem… Pierwszą operację przeszłam jeszcze w dniu swoich narodzin. Nie wiem, jak to jest być zdrowym. Nie wiem, jak to jest normalnie widzieć, słyszeć czy oddychać. Nie wiem, jak to jest, gdy życie nie kręci się wokół kolejnych wizyt u specjalistów, przyjmowanych leków i marzeń o operacji, która może wszystko zmienić... Od urodzenia zmagam się z Zespołem Goldenhara. To choroba powodująca wady rozwojowe – szczególnie żuchwy, oczu i uszy. Ze względu na deformację nie widzę, nie słyszę ani nie mogę oddychać prawidłowo. Na co dzień potrzebuję aparatu słuchowego, by jakkolwiek funkcjonować. Deformacja żuchwy nie tylko odbija się na moim stanie psychicznym, ale przede wszystkim powoduje ogromny ból. Tak prosta i codzienna czynność jak jedzenie sprawia mi potworne cierpienie. Przez całe swoje dotychczasowe życie funkcjonuję jedynie dzięki silnym lekom. Nie mogę ich jednak stosować o wiele dłużej, ponieważ jest to szkodliwe dla narządów… Jedynym ratunkiem jest dla mnie operacja. Tylko ona może dać mi szansę na normalne funkcjonowanie i lepszą przyszłość – pomimo wady genetycznej. Przez paręnaście lat moja mama zbierała pieniądze, by w końcu móc ją opłacić. W 2022 roku byliśmy już bardzo blisko celu, lecz wtedy w Ukrainie wybuchła wojna. Pochłonęła cały dotychczas znany mi świat, odłożone pieniądze oraz nadzieję na lepszą przyszłość. Ze względu na to, że od wielu lat moje ciało jest obciążone lekami, operacja musi odbyć się w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Niestety, koszty operacji są zawrotne, a ja nie jestem w stanie udźwignąć ich samodzielnie. Nie dam rady uzbierać tak szybko tak ogromnych pieniędzy… Proszę, wyciągnijcie do mnie pomocną dłoń i pomóżcie przerwać koszmar mojej choroby genetycznej. Marzę, by móc być samodzielnie funkcjonować i żyć tak jak inni. Każda wpłata to dla mnie ogromna pomoc i nadzieja na lepsze jutro. Wierzę, że dobro wysłane w świat – wróci do Was podwójną mocą! Anna