Potrzebna pomoc! Walczymy o to, żeby Dariusz wrócił do domu o własnych siłach!
12 czerwca 2023 odebrałam telefon, który zmroził mi krew w żyłach. Usłyszałam, że mój syn uległ wypadkowi! Mimo że sytuacja się ustabilizowała, Dariusz dalej nie oddycha samodzielnie. Przed nim długa droga powrotu do sprawności. Proszę o pomoc! Syn zatrzymał się na poboczu. Nagle najechała na niego ciężarówką i przeciągnęła go kilkadziesiąt metrów! Bus, który prowadził Dariusz, został zmiażdżony, a on nieprzytomny trafił do szpitala! Na miejscu okazało się, że doszło do uszkodzenia kręgów. Niestety, uraz doprowadził do porażenia czterokończynowego… Darek spędził pięć długich miesięcy na oddziale intensywnej terapii. Bardzo się o niego bałam... Na szczęście, w końcu, na początku grudnia, opuścił oddział i rozpoczął rehabilitację w ośrodku w Otwocku. Prognozy są dobre! Czucie w kończynach wraca! Nie jesteśmy w stanie określić, jak długo potrwa rehabilitacja. Przed Darkiem z pewnością długa droga powrotu do zdrowia. Koszty związane z leczeniem niestety nas przerastają. Dlatego chcemy prosić o wsparcie! Syn ma dopiero 43 lata, jest kochającym ojcem trójki dzieci. To osoba zawsze gotowy do pomocy innym. Jego wielką pasją jest wędkarstwo. Pragniemy, by znów był samodzielny, by mógł przytulić swoje dzieci, by mógł znów zdobywać puchary i medale na zawodach wędkarskich! Po prostu, żeby wrócić do domu o własnych siłach! Prosimy, pomóż mu to osiągnąć! Mama Janina z bliskimi