Nawet, gdy są razem ciężko im zrozumieć świat. Bliźnięta potrzebują Waszego wsparcia!
Urodziłam wspaniałe bliźniaki, Zuzę i Szymka. Wiedzieliśmy z mężem, że od początku będzie dwa razy więcej pracy – częściej będziemy musieli przewijać, więcej czasu poświęcać na zabawę i być zdecydowanie bardziej czujnym i ostrożnym. Myśleliśmy, że nie będziemy wiedzieć, jak za jednym razem uporać się dwójką rozrabiaków, a tymczasem prawdziwy problem leży gdzie indziej… Naprawdę, wolelibyśmy, aby codziennie robiły huragan w domu, niż przechodziły to, z czym teraz się mierzą. Oboje mają typ mieszany afazji oraz zaburzenia integracji sensorycznej. Ich mowa jest na poziomie 1,5-rocznego dziecka. Budują tylko krótkie i proste zdania, a słowa, które wypowiadają się najczęściej niezrozumiale. Jest tylko kilka wyrażeń, które prawidłowo opanowały. Oprócz płci bliźniaki różnią się także innymi kwestiami. Sprawia to, że jeszcze bardziej musimy być elastyczni i dostosowywać się do indywidualnych potrzeb naszych dzieci. Zaburzenia integracji sensorycznej mają w ich przypadku inną postać. Szymon przejawia problemy z czuciem głębokim. Zuzia natomiast wykazuje nadwrażliwość dotykową, przeszkadza jej także zbyt duży hałas, a nawet pojedyncze głośne dźwięki. Oboje nie opanowali jeszcze umiejętności rozumienia złożonych poleceń. Gdy prosimy o coś, często nie wiedzą, o co nam chodzi. To na pewno musi budzić ich frustrację… Lepiej radzą sobie z prostymi poleceniami, ale i tak sprawia im to trudność, zwłaszcza Szymkowi. Codzienne funkcjonowanie ułatwia nam ustalony, sztywny schemat dnia. Dzieci zachowują się wtedy w miarę spokojnie i czują się bezpiecznie. Jeżeli powtarzalność naszych czynności zostanie zakłócona albo wprowadzimy coś nowego, wtedy nie potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji. To jest dla nich zbyt dużo! Przed nami kolejne badania, ponieważ istnieje podejrzenie, że Zuzia i Szymek mogą mieć także autyzm… Cały czas zapewniamy naszym dzieciom opiekę wielu lekarzy i specjalistów: neurologa, psychiatry, neurologopedy, psychologa, pedagoga, terapeuty SI. Uczęszczają także na rehabilitację oraz objęte są terapią ręki. Koszty opieki oraz terapii są duże w przypadku jednego dziecka. Przy dwójce, stają się jeszcze bardziej trudne do samodzielnego opłacenia. Najważniejsza jest teraz terapia SI oraz stała praca z neurologopedą i psychologiem. Marzymy, aby zapewnić naszym dzieciom skuteczną rehabilitację, która oswoi je z rzeczywistością, nie zawsze dającą się przewidzieć. Teraz jest na to jedyny, odpowiedni czas. Prosimy, wesprzyjcie nasze bliźniaki w ich wędrówce ku samodzielności. Rodzice Zuzi i Szymka