Trudna walka o rozwój i sprawność - Piotruś potrzebuje Twojej pomocy!
Nasz synek 2-leti Piotruś, każdego dnia walczy o lepsze jutro. Codzienna rehabilitacja, wyjazdy do specjalistów, niezbędny sprzęt, turnusy... To wszystko kosztuje ogromne pieniądze. Nasz codzienny budżet nie wystarcza na pokrycie kosztów wszystkich niezbędnych terapii synka. Dlatego znów musimy poprosić o Twoją pomoc... Czterokończynowe, spastyczne porażenie mózgowe nigdy nie pozwoli mu na prawidłowy, normalny rozwój. Oprócz tego, u synka zdiagnozowano wadę genetyczną Zespół Klinefeltera, którego specyfika dodatkowo obciąża rozwój synka. Naszym marzeniem jest usłyszeć z ust synka słowa "mama" i "tata"... Zobaczyć jak stawia swoje pierwsze kroczki. Uparcie do tego dążymy i wierzymy, że dzięki rehabilitacji niebawem to nastąpi. Niestety w dalszym ciągu mimo dwóch latek Piotruś samodzielnie nie siedzi, nie chodzi i nie wymawia nawet pojedynczych słów. Koszty nas przerastają i martwimy się, że nadejdzie taki czas, że nie będzie nas stać na dalszą terapię. Bez niej nasz ukochany synek nigdy nie stanie na nogi i straci szansę na normalne funkcjonowanie. Bardzo prosimy o pomoc. Z całego serca dziękujemy za okazane nam wsparcie! Rodzice Piotrusia *Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.