Każdy dzień to walka, na jaką nie zasłużyło dziecko.... Pomóż Ariance chorej na SMA!
Arianna nie była w stanie zdmuchnąć świeczek na swoim pierwszym urodzinowym torcie. Dziś ma 4 latka i umie jeszcze mniej... Nigdy nie postawiła samodzielnego kroku, sama nie siedzi... Walczy o każdy, najmniejszy ruch, o oddech, o każdy dzień... Moja córeczka ma SMA1 – śmiertelnie niebezpieczną chorobę. Potrzebuje intensywnej rehabilitacji i sprzętów medycznych, na które nas zwyczajnie nie stać... Z całego serca prosimy o pomoc dla Arianki! Czasami zastanawiamy się, dlaczego tak malutka, bezbronna istota musi cierpieć, ale nie jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedzi na to pytanie... Patrzymy na naszą córeczkę, wierząc, że nie wszystko jest stracone. Nie opuszcza nas nadzieja, że mimo tego, jak trudne życie czeka ją i nas, to będzie ono dobre i ma szansę stać się życiem pięknym. Zrobimy, co w naszej mocy, by tak się stało… Arianka urodziła się 13.04.2019 ze śmiertelną, genetyczną chorobą - rdzeniowym zanikiem mięśni, SMA1. Na Ukrainie, skąd pochodzimy, nie ma żadnego leczenia, takie dzieci są skazane na śmierć. Najczęściej umierają przed drugimi urodzinami… Nie mogliśmy na to pozwolić! Zabraliśmy malutką i przyjechaliśmy do Polski, gdzie rozpoczęliśmy nowe życie. Nie możemy pracować razem z mężem, bo jedno z nas cały czas musi być z córką. Brakuje nam na wszystko, bo wydatki związane z tak ciężką chorobą są gigantyczne. Nagle znaleźliśmy się w świecie, w którym walczymy o każdą złotówkę, by wydać ją na rehabilitację i leczenie Arianki. W Polsce rozpoczęła się terapia refundowanym lekiem, który ma opóźnić postęp choroby. To dla córeczki ogromna szansa na życie. Żeby jednak utrzymywać ją w jak najlepszym stanie, konieczna jest także rehabilitacja, specjalne sprzęty rehabilitacyjne (gorset, ortezy…) i terapia. To z miesiąca na miesiąc generuje ogromne koszty, których nie jesteśmy w stanie pokryć, dlatego zdecydowaliśmy się poprosić o pomoc... Na dziś bardzo potrzebne są specjalne ortezy, których koszt to 20 tysięcy złotych... Do tego dochodzi siedzisko za podobną cenę. Rehabilitacja miesięcznie to 2 tysiące złotych. Marzymy, by zapewnić ją Ariance choć na najbliższe pół roku... Nasza maleńka córeczka nigdy nie wyzdrowieje. Nie nauczy się chodzić, nie będzie miała dzieciństwa takiego, jak jej zdrowi rówieśnicy. Możemy jednak zrobić co w naszej mocy, by życie z chorobą było przynajmniej znośne, a może nawet pojawi się w nim szczęście… Bardzo o to prosimy. Rodzice Arianki ➡️ FB - Arianka walczy z SMA ➡️ Licytując, możesz ocalić życie: Licytacje dla Arianny - Anioły Arianny