„Uciekł grabarzowi z grobu” – Tragiczne komplikacje po operacji!
Operacja miała się odbyć bez większych przeszkód. Nie był to pierwszy raz Dawida. Już kilkukrotnie lekarze podawali mu narkozę. Naprawianie kręgosłupa to ciężka sprawa, ale nikt nie spodziewał się zagrożenia życia i zatrzymania akcji serca! Zaraz po operacji wszystko było w porządku. Dawid wrócił na oddział, a gdy nadchodziła noc, spokojnie usnął. Około godziny 9 dnia następnego serce nagle się zatrzymało. Ratownicy karetką na sygnale błyskawicznie przewieźli go na oddział intensywnej terapii w innym szpitalu. Zaczęła się walka o życie. Stan Dawida był tragiczny. W każdej chwili mógł umrzeć! Do tego doszło ostre zapalenie płuc i sepsa. Nie mogłam zebrać myśli. W głowie dudnił mi tylko dźwięk pędzącej karetki. Dawid był ogromnie waleczny. Lekarze powiedzieli, że „uciekł grabarzowi z grobu”. Niestety, przez niedotlenienie mózgu i niewydolność krążeniowo-oddechową powstały komplikacje. Ma założoną rurkę tracheostomijną i jest karmiony przez PEGa. Mózg został uszkodzony w obrębie kory mózgowej i ma niedowład 4-kończynowy, przez co jest potrzebna bardzo intensywna rehabilitacja, na którą niestety nas nie stać. Nasz syn musi być rehabilitowany 3 razy dziennie, żeby pojawiły się jakieś rezultaty. Mimo tych wszystkich tragicznych wydarzeń codziennie widzimy uśmiech naszego syna. Dawid nie może teraz chodzić, mówić, jeść, ruszać się samodzielnie, a mimo to pozostaje pełen optymizmu. Tak bardzo pragniemy, mu pomóc. By odzyskał zdrowie sprzed operacji… Będziemy Ci wdzięczni za każde wsparcie. Rodzice Dawida ➡️ Obserwuj walkę Dawidka!