Dopiero zaczynam dorosłe życie. Nie pozwolę, by choroba mi je odebrała!
Mam na imię Wiktoria. Mam 19 lat i jestem w klasie maturalnej. Na co dzień jestem uśmiechniętą nastolatką. Niestety od urodzenia choruję na nieuleczalną i niezwykle rzadką chorobę genetyczną – Zespół Ehlersa – Danlosa. Choroba ta przyciąga inne diagnozy, jest nieprzewidywalna w swoim przebiegu. Schorzenie powoduje wiotkość stawową, przeprosty i zwichnięcia rzepek. Ostatnio uległam urazowi zwichnięcia rzepki, co spowodowało dużą niestabilność kolana, a co za tym idzie, ogromny ból. Jestem jeszcze młoda, dopiero zaczynam dorosłe życie. Pragnę marzyć, planować, realizować się. Przeraża mnie, że pewnego dnia choroba może odebrać mi szansę na normalne życie. Potrzebuję pilnej operacji. Niestety koszty zarówno leczenia, jak i rehabilitacji znacznie przekraczają moje możliwości finansowe. Dlatego proszę Was o pomoc… Dziś moim największym marzeniem jest sprawność i życie bez ciężaru nieustępującego bólu. Proszę, pomóż mi. Wiktoria Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową