Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Olivier Wolschon
Zobacz rezultat zbiórki
Olivier Wolschon

Mały bohater kontra groźny przeciwnik

Jesienią 2014 roku Olivier cały dumny i szczęśliwy rozpoczął naukę w pierwszej klasie. Niestety, choroba zaatakowała zaledwie kilka dni później. Chłopczyk nagle przestał chodzić, a po licznych badaniach i wizytach w różnych szpitalach okazało się, że cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Mijały dni, tygodnie i miesiące, a Olivier praktycznie nie opuszczał oddziału onkologii dziecięcej. Po roku leczenie można było kontynuować w domu.   8-latek od czasu pobytu w szpitalu marzył, aby mieć własną konsolę Play Station 4. Świat gier wydawał mu się o wiele bardziej radosny niż jego codzienność wypełniona badaniami, kroplówkami, lekami i rehabilitacją.   Marzenie Oliviera spełniło się w połowie czerwca. Jego zdziwienie na widok dwóch paczek zaadresowanych osobiście do niego było ogromne. Z zapałem zaczął rozpakowywać prezenty i na widok każdego z nich jego buzię rozjaśniał najpiękniejszy z uśmiechów. Konsola została natychmiast zainstalowana, a chwilę później chłopiec testował wszystkie otrzymane gry.   Zabawa była tak wyśmienita, że 8-latek zapomniał o całym świecie i nie dało się go odciągnąć od wyśnionego prezentu. Mama opowiada, że dawno nie widziała swojego synka aż tak uradowanego. Widok uśmiechu od ucha do ucha i wielkich promiennych oczu był jak miód na serce! Dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy fundując prezent dla Oliviera, wyczarowali ogromną radość w jego serduszku!

2 142,00 zł ( 102% )
Udało się!
Wiktor Majcher
Zobacz rezultat zbiórki
Wiktor Majcher

Wiktor - idealny chłopiec o nieidealnym serduszku

Wieści o Wiktorku!

46 561,00 zł ( 100,1% )
Udało się!
Jakub Boguczyński
Zobacz rezultat zbiórki
Jakub Boguczyński

Wózek i podnośnik dla Kuby

Dzięki Darczyńcom do Kuby trafił podnośnik i wózek elektryczny, który ułatwia mu przemieszczanie i wykonywanie codziennych czynności, co jest szczególnie ważne w przypadku tej ciągle postępującej choroby. Dziękujemy za pomoc Kubie!

9 461,00 zł ( 55,58% )
Jakub Brzezina
Zobacz rezultat zbiórki
Jakub Brzezina

Straciłem oczko, ale nie oddam dzieciństwa!

Kubuś nie ma jeszcze nawet 3 latek, a połowę swojego życia spędził walcząc o zdrowie. Walcząc o każdy swój dzień. Zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy - siatkówczaka obuocznego. Wdrożona chemioterapia nie przynosiła skutku, a tykająca w oczku bomba w każdej chwili mogła wybuchnąć. Lekarze musieli przeprowadzić amputację. Chłopiec został okaleczony na całe życie, ale na szczęście jest jeszcze malutki i nieświadomy, z czym przyszło mu się zmierzyć. Gdyby nie usunięte oczko nikt nie wpadłby na to, że jest ciężko chory. Kuba od zawsze jest niezwykle radosnym i otwartym dzieckiem, ale kiedy otrzymał wymarzoną konsolę xbox wraz z dodatkowymi niespodziankami, jego szczęście było wprost nie do opisania.   Trudno mu było uwierzyć, że paczki są specjalnie dla niego. Przecież to nie Gwiazdka ani nie jego urodziny. Malec pytał, od kogo dostał tak wspaniałe prezenty i dosłownie skakał z radości rozpakowując paczki.  Nie mógł się doczekać momentu, kiedy rodzice podłączą konsolę i będzie mógł zacząć grać. A kiedy zaczął, końca szalonej zabawy i głośnego śmiechu nie było widać. Nawet ukochanej babci nie udało się wyciągnąć wnuczka na spacer. Kubuś musiał się nacieszyć swoim wyśnionym prezentem, bo w pierwszej chwili nie do końca był pewny, czy nie zniknie tak nagle i niespodziewanie jak się pojawił. Teraz chłopczyk już chyba uwierzył, że konsola jest jego i tylko jego, ale frajda ze wspólnego grania z mamą taka sama jak tego pierwszego dnia. Z powodu dramatu, jaki spotkał tę rodzinę, od dawna nie było powodów do uśmiechu i beztroski. Na szczęście teraz dom coraz częściej wypełnia się śmiechem i radosnymi okrzykami 3-latka.   Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy ufundowali konsolę Xbox Kinect z grami i tym samym wnieśli w życie Kubusia tyle bezcennego, dziecięcego szczęścia.  

2 426,00 zł ( 121,3% )
Udało się!
Mikołaj Harańczyk
Zobacz rezultat zbiórki
Mikołaj Harańczyk

Wyścigowe sny w samochodowym królestwie

5-letni Mikołajek przez pierwsze dwa lata życia mieszkał w szpitalu. Urodził się z całkowitą niewydolnością nerek i wymagał dializowania kilkanaście godzin na dobę. Przeszczep udało się przeprowadzić dopiero po 4 latach. Do tego czasu każdy dzień był walką o przetrwanie. Dzisiaj chłopczyk zmaga się ze skutkami fizycznymi i emocjonalnymi choroby. Dopiero niedawno zaczął uczyć się chodzić, mówić, samodzielnie jeść.   Choroba zabrała mu tak wiele, dlatego my chcieliśmy pokazać mu, że czasem los potrafi także podarować miłe niespodzianki. Niespodzianką, którą przygotowaliśmy specjalnie dla Mikołaja było łóżko piętrowe w kształcie wozu strażackiego. Chłopczyk już od dawna marzył o takim mebelku, ale 6-osobowa rodzina nie mogła sobie pozwolić na tak duży wydatek. Koszty leczenia pochłaniają większość dochodów i czasem ledwo starcza nawet na podstawowe potrzeby. Kiedy ogromny wóz strażacki stanął w pokoju 5-latka, z zachwytu aż mu zaparło dech w piersiach. Potrzebował czasu, żeby ochłonąć i wypróbować łóżko. Ale kiedy już pierwsze emocje opadły, okrzykom radości i skakaniu na materacu nie było końca.   Od tej pory malec najchętniej przebywałby w swoim samochodowym królestwie nie tylko w nocy, ale także przez cały dzień. Rodzice i starsze siostry są przeszczęśliwi widząc, że Mikołajek zasypia i budzi się w swoim nowym łóżku z promiennym uśmiechem na buzi. Czuje się w nim bezpiecznie i znacznie lepiej mu się śpi. Każda noc to przygoda!   Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy dokonali wpłat na rzecz chłopczyka i dzięki temu spełnili jego marzenie i znacznie poprawili komfort jego życia.

2 200,00 zł ( 100% )
Udało się!
Maciej Kasprowicz
Zobacz rezultat zbiórki
Maciej Kasprowicz

Pomóż Maćkowi przechytrzyć nieuleczalną chorobę!

Chcielibyśmy wszystkim, którzy przyłączyli się do akcji podziękować za wzięcie udziału. Jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę i każdy grosz jaki przeznaczyliście dla naszego synka. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy!

4 743,00 zł ( 23,38% )
Nina Meszko
Zobacz rezultat zbiórki
Nina Meszko

Nina - najdłużej żyjący skrajny wcześniak w Polsce

10 dni zbiórki i mamy 100%! Pełni u nas cudów, a każdy kolejny cieszy, jakby był piewszy :) Nina 14 października 2015 roku będzie miała operację oczka, gdy wróci, napiszemy coś więcej.   Wrócili! A oto, co się działo w Niemczech. Profesor Stefan Clemens (okulista) w prawym oku przyłożył laserem odklejoną siatkówkę, usunął soczewkę, żeby nie doprowadzić do katarakty, gdyż nadciśnienie śródgałkowe spowodowałoby ogromny ból oka, ciśnienie rozrywałoby oko. Nina z tego powodu mogłaby bardzo cierpieć, ponieważ nie mówi i nie wiedzielibyśmy, o co chodzi, dlaczego ciągle płacze, itp. Oko zostało również oczyszczone ze zwapnień i zwłóknień.   Bez soczewki w oku Nina obecnie nie ma powiększenia, gdyż soczewka daje powiększenie około 18 dioptrii... coś za coś. Dopóki siatkówka nie będzie w 100% przyłożona na stałe, nie możemy marzyć o przeszczepie soczewki. Dajemy sobie czas... nic innego nie możemy zrobić, tylko czekać aż retinopatia przestanie siać spustoszenie w oczach Niny.   Podczas operacji prawego oka, Pan profesor sprawdził też lewe oko, które zostało zoperowane w lipcu - analogiczna operacja. Niestety, w lewym oku ponownie siatkówka zaczęła sie odklejać i będzie trzeba ponownie zoperować lewe oko, mniej więcej za 3 miesiące. Wię znowu jeden krok do przodu i jeden do tyłu:( jesteśmy trochę podłamani....   Jeszcze raz bardzo dziękujęmy za Państwa zaangażowanie, szybką reakcję i wspaniałą pomoc! Serdecznie pozdrawiamy! Rodzina Meszko  

27 114,00 zł ( 73,22% )
Martyna Kozyrska
Zobacz rezultat zbiórki
Martyna Kozyrska

26 maja Martyna dostanie ostatnią szansę – zdążymy?

28 maja dostaliśmy fantastyczną wiadomość od mamy Martyny. Operacja się powiodła! Martyna jest w pełnym kontakcie i już sama wstaje! Jak nic się nie zmieni, to za tydzień w sobotę panie wrócą do domu. Jestem przeszczęśliwa! Brak wręcz słów, aby wyrazić to, co czuję – mówi mama. W imieniu Martyny dziękujemy wszystkim fantastycznym ludziom, którzy otworzyli swoje serca i dali największy możliwy prezent – życie. Po raz kolejny dzięki wsparciu Was wszystkich udało się podjąć walkę z chorobą i wygrać pierwsze starcie. Czekamy na kolejne wspaniałe informacje.    04.07. Doczekaliśmy się kolejnych dobrych więści: Pragnę poinformować , że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Oceni to najlepiej Profesor 8 lipca w klinice do której udajemy się na kontrolę. Wcześniej robimy rezonans.  Tymczasem Martyna ma dużo optymizmu w sobie , co jest niezmiernie istotne przy tego typu chorobie. Dopisuje jej apetyt , ale jest na specjalnej diecie tzn. bezcukrowej i bezmięsnej za to dużo zieleniny czemu sprzyja letni okres.   Serdecznie wszystkich pozdrawiamy. Trzymajcie Kochani dalej kciuki !  Specjalne pozdrowienia dla całego zespołu Siepomaga :)   mama Grażyna z córką Martyną  

91 686,00 zł ( 100,84% )
Udało się!
Kamil Solan
Zobacz rezultat zbiórki
Kamil Solan

Podaruj mi zdrowe nóżki!

Wiadomość od mamy chłopca - wiemy już, co u Kamilka! Kamilek już po operacji. Z powodu przeziębienia synka termin został przesunięty na 14 czerwca. Operacja się udała. Przed Kamil był pogodny i uśmiechnięty, nie płakał. Jestem dumna z syna - był bardzo dzielny. Za dwa tygodnie zmieniamy opatrunki i czeka nas 10 tygodni w gipsie. Dziękujemy wszystkim osobom o wspaniałym sercu, które wparły zbiórkę dla mojego synka. Jesteśmy głęboko wdzięczni. Ta operacja odmieni życie mojego Kamila.  

14 776,00 zł ( 100,65% )
Udało się!