Przyszłość Klaudii jest w naszych rękach! POMOŻESZ?
DZIĘKUJEMY! W 2020 roku córka przeszła bardzo ważną i skomplikowaną operację kończyny dolnej lewej. Dzięki zbiórce w tamtym czasie i pomocy córka funkcjonuje sprawnej, spełnia marzenia. Przede wszystkim żyje bez bólu! Teraz na pierwszym miejscu staje rehabilitacja, na którą uczęszcza kilka razy w tygodniu. Wszystko po to, by nie zaprzepaścić szansy! Nasza historia: Ta śliczna dziewczynka żyje z diagnozą mózgowego porażenia dziecięcego i IV z niedowładem kurczowym czterokończynowym. Klaudia urodziła się jako wcześniak w 26 tygodniu ciąży z 1 pkt Apgar! Całe jej życie to ciągła walka o sprawność fizyczną i psychiczną. Klaudia jako młoda dziewczyna nie ma normalnego, zwykłego dzieciństwa, jej życie toczy się innymi prawami... Cięgle rehabilitacje, zabiegi, konsultacje, kontrole u różnych specjalistów — to męczy Klaudie, a nam generuje ogromne środki. I tak na okrągło... Żeby sama operacja nie poszła na marne Klaudia musi kontynuować fizjoterapie, która w tych czasach jest bardzo kosztowna. Godzina jej zajęć, to 220 zł, a córka potrzebuje ich kilku do kilkunastu w tygodniu i miesiącu. Rocznie ponad 44 000 zł. Klaudia przez ostanie dwa lata bardzo dojrzała, wzrost sprawił, że w córki organizmie pojawiły się wielkie zmiany i baczniej musimy kontrolować to jak zachowują się jej kości i mięśnie. Zwracam się ponownie do wszystkich ludzi o dobrym sercu o pomoc w zbiórce na kontynuację fizjoterapii córki! Wiem, że choćbym robiła wszystko, nie będę w stanie sama pokryć wszystkich godzin i miesięcy rehabilitacji. Nie pracuję, bo samotnie wychowuję Klaudię. Oddałam jej swoje życie, zostawiając z tyłu plany i marzenia. Codziennie walczę razem z nią, by mogła w przyszłości żyć samodzielnie i cieszyć się każdym dniem. Na to zasługuje... Mama Klaudii