POMOCY❗️Bartka zaatakował ZŁOŚLIWY NOWOTWÓR❗️
Nigdy nie przypuszczaliśmy, że znajdziemy się w tak trudnej sytuacji, gdzie nasz ukochany syn będzie musiał walczyć o swoje zdrowie. Choroba przyszła niespodziewanie i chyba nikt, nie byłby w stanie przygotować się na wojnę z tak trudnym i nieprzewidywalnym wrogiem… Ale zacznijmy od początku. Pod koniec lutego 2024 roku Bartek zaczął się skarżyć na ból nogi. Bardzo się tym zaniepokoiliśmy, dlatego udaliśmy się z synem do pobliskiego szpitala. Lekarze zlecili wykonanie badań, w tym rezonansu, tomografu i zdjęcia rentgenowskiego. Okazało się, że wszystko wyszło prawidłowo i mogliśmy odetchnąć z ulgą. Niestety nasz względny spokój nie trwał długo. Bartek pod koniec kwietnia znów zaczął skarżyć się na silny ból nogi. Ponownie udaliśmy się do szpitala i znów syn przeszedł serię badań. Niestety, tym razem lekarze nie mieli dobrych wieści… Okazało się, że wykryli u Bartka NOWOTWÓR! Syn nie wrócił nami do domu… Musiał przejść dokładną diagnostykę. Już po kilku dniach poznaliśmy dokładne imię najokrutniejszego wroga, z którym do dziś mierzy się nasze dziecko – MIĘSAK EWINGA. Byliśmy przerażeni, ale nie mogliśmy pokazywać swoich słabości przy Bartku. Chcieliśmy, aby wiedział, że przez wszystko przejdziemy razem i wspólnie pokonamy nowotwór! Syn dzielnie zniósł pierwsze i drugie podanie chemioterapii. Wiemy, że wycierpiał wiele, ale mimo trudności zawsze witał nas uśmiechem i emanował swoją siłą. Bartek to nasz bohater. Przed nim jeszcze długa droga do zdrowia, ale wiemy, że mu się uda! Nie dopuszczamy do siebie innej opcji. Ostatnie miesiące Bartek spędził na oddziale onkologii, jednak udało mu się na parę dni wrócić do domu. Niestety już wkrótce będzie musiał znów wrócić do szpitala i przyjąć trzecią serię podań wypalającego jego żyły specyfiku. Następnie Bartek będzie musiał przejść operację, a później długą i kosztowną rehabilitację… Chcemy zabezpieczyć się na kolejne miesiące tej nierównej walki, jednak sami nie damy rady. Z całego serca prosimy o wsparcie. Każda wpłata zwiększa szansę na powrót do zdrowia i pełni sił naszego dziecka. Za każdą złotówkę, słowo wsparcia i pomoc z całego serca dziękujemy! Rodzice Bartka