Wesprzyj leczenie Marcina❗️ Twoja pomoc doda mu sił do dalszej walki!
Mam na imię Marcin. W 2018 roku usłyszałem diagnozę, która wywróciła moje życie do góry nogami – choroba Hodgkina, nowotwór układu chłonnego. Od tego czasu czuję się, jakbym stał na krawędzi przepaści. Choć próbuję się bronić, każdy krok prowadzi mnie coraz głębiej w ciemność. Moje ciało i dusza uginają się już pod ciężarem chorób, które nieustannie mnie atakują… W ramach leczenia przeszedłem dwa przeszczepy szpiku i liczne wlewy chemioterapii… W międzyczasie, na skutek wypadku komunikacyjnego, doznałem poważnego urazu biodra. Później wszystko spadało na mnie lawinowo: zakrzepica żył głębokich, wtórny niedobór immumolgobulin, obustronne zapalenie płuc, ostre zapalenie trzustki, zapalenie mózgu, napady padaczki… Mógłbym wymieniać bez końca. To zbyt wiele cierpienia, jak dla jednego człowieka... W ostatnim czasie lekarze zdiagnozowali także martwicę kości. Największe spustoszenie badania uwidoczniły w lewym biodrze, w związku z czym czeka mnie wszczepienie endoprotezy… Nie mogę uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Przecież mam zaledwie 30 lat! Wyjazdy do szpitala i na wizyty, badania, lekarstwa – tak od kilku lat wygląda moje życie. Chciałbym mieć plany i marzenia jak inni ludzie. Niestety, moje życie stanęło w miejscu, a jego najwierniejszymi towarzyszami są STRACH i BÓL. Jestem z tym wszystkim zupełnie sam. Czuję się zagubiony i bezradny. Codziennie walczę o przetrwanie, ale zaczyna brakować mi sił. Błagam o pomoc, bo bez niej dalsze leczenie może okazać się niemożliwe. Bóg zapłać za każdą złotówkę! Marcin