Autyzm odbiera mojemu synkowi dzieciństwo! Pomóż mu!
Dobrze pamiętam ten moment, gdy dowiedziałam się o ciąży. Byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie! Od początku nie mogłam się doczekać naszego pierwszego spotkania oraz widoku jego ślicznych oczek. Z niecierpliwością oczekiwałam jego narodzin, jednocześnie tworząc w głowie szczęśliwe scenariusze naszego wspólnego życia. Gdy pierwszy raz wzięłam go w ramiona, wyzwoliło się nieopisane uczucie matczynej miłości. Pierwsze chwile życia synka wyglądały dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam. Dastin urodził się zdrowy. Niestety los postanowił wywrócić nasze życie do góry nogami... Przyglądając się innym dzieciom, zaczęłam zauważać, że syn miewa problemy z rozwojem. Postanowiłam skonsultować to z lekarzami. Moje obawy się potwierdziły. Po szeregu badań stwierdzono u niego autyzm dziecięcy. Wtedy mój świat doszczętnie się zawalił. Mieszkamy w małej miejscowości, gdzie dostęp do lekarzy jest bardzo ograniczony. Aby zapewnić Dastinowi odpowiednie leczenie i rehabilitację, musimy jeździć do innych miast. Synek nie potrafi komunikować swoich potrzeb, nie mówi oraz potrzebuje specjalnego żywienia. Zapewnienie mu niezbędnego leczenia oraz sprzętu rehabilitacyjnego jest bardzo kosztowne. To, co już posiadamy, nie wystarcza. Dastin nadal zmaga się z problemami z równowagą oraz dotykiem, a jego dieta to specjalne jedzenie medyczne. Dzięki włączeniu do codzienności oprogramowania Mówik komunikacja z Dastinem stałaby się łatwiejsza, co byłoby ogromnym krokiem naprzód. Jednak koszt takiego sprzętu znacznie przekracza nasze możliwości. Dlatego dziś zwracam się do Was z gorącą prośbą o wsparcie. Dzięki Wam Dastin otrzyma szansę na dalszy rozwój i lepsze zrozumienie świata, który go otacza. Mój syn mógłby robić rzeczy, które od zawsze były ograniczane przez autyzm – bawić się oraz uczyć. Nie pozwólmy, aby brak środków zatrzymał postępy, które syn już osiągnął. Wasza pomoc to więcej niż tylko pieniądze – to nadzieja na lepszą przyszłość dla całej naszej rodziny. Proszę, pomóżcie Dastinowi w tej trudnej walce. Wspólnie możemy sprawić, że jego życie stanie się choć trochę łatwiejsze. Monika, mama Dastina