Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Laura Umpirowicz
2 dni do końca
Laura Umpirowicz , 15 lat

O jej sprawność i zdrowie będziemy walczyć do końca!

Laurka to nasza kochana córeczka, która już od 13 lat wypełnia nasze życie ogromem radości i miłości. Niestety choć jest jeszcze bardzo młoda, życie jej nie oszczędza i wcale nie przypomina słodkiej sielanki. Gdy była już w brzuszku dowiedzieliśmy się, że urodzi się chora. Pamiętam ten dzień. Strach i okropny lęk mieszał się żalem i silnym poczuciem niesprawiedliwości. Byliśmy przerażeni. Zespół Gomez-Lopez-Hernandes – tak właśnie brzmiała diagnoza. Nazwa zupełnie nic nam nie mówiła. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Nasze życie zmieniło się diametralnie z dnia na dzień. Ciągłe badania, nieprzespane noce i spędzone dnie w szpitalach. Wiedzieliśmy jednak, że bez względu na to, co nas czeka, pokochamy Laurkę całym sercem i zrobimy wszystko, by zapewnić jej dobre i szczęśliwe życie. Odkąd córeczka jest już z nami, każdego dnia uczyliśmy się, jak radzić sobie z chorobą. Wychodziło to nam naprawdę dobrze. Niestety sześć lat po jej narodzinach uaktywniła się padaczka. Z czasem ataków było coraz więcej, nawet 10 razy na dobę. Jej stan nie był dobry, dlatego nie było wyboru, kolorowy pokoik, musieliśmy zamienić na szpitalne sale. Rozpoczęliśmy poszukiwanie leku, który w końcu zacznie działać. W końcu udało się taki znaleźć, jednak musimy sprowadzać go z Niemiec. Laura codziennie potrzebuje pomocy przy prostych codziennych czynnościach takich jak ubieranie, czy mycie zębów. Musi być regularnie rehabilitowana, bo tylko w taki sposób możemy wspierać jej rozwój. Ze względu na brak czucia córeczka nie reaguje na bodźce, dlatego do dziś jest pampersowana i nie odczuwa bólu po upadkach. Musimy być bardzo uważni, by nie zrobiła sobie krzywdy. Niestety jej choroba nie spotkała się ze zrozumieniem ze strony rówieśników. Laurka często jest przez nich wyśmiewana, co bardzo ją smuci. Trudno wytłumaczyć dziecku, dlaczego tak bardzo różni się od swoich koleżanek i kolegów. Chciałabym choć na chwilę zdjąć z jej barków wszystkie trudności, z jakimi musi się mierzyć. Dla nas córka już zawsze będzie idealnym dzieckiem, które będziemy KOCHAĆ bezwarunkowo. Zrobimy wszystko, żeby spełnić jej MARZENIE o byciu chociaż w połowie takim dzieckiem, jak jej rówieśnicy! Jedyną przeszkodą są pieniądze, których potrzebujemy na opłacenie dalszego leczenia i rehabilitacji. Wydatki stale rosną, co bardzo nas martwi. W tej sytuacji wasza pomoc i wsparcie będą dla nas nieocenione. Zebrane środki chcemy przeznaczyć na dalsze leczenie Laurki. Rodzice Laury

765 zł
Hania Kozik
Hania Kozik , 5 lat

Tylko z Twoją pomocą dalsza terapia będzie możliwa!

To, że moja córka dziś chodzi – to zasługa ludzi takich jak Ty oraz jej ciężkiej, żmudnej pracy. To, że robi postępy – to również dzięki Tobie, jak również sztabu lekarzy, rehabilitantów i nas rodziców. Stoimy jednak przed wyborem – znów poprosić o pomoc, by kontynuować to, co widzimy, że przynosi efekty, czy unieść się dumą i pokornie czekać w kilkumiesięcznych kolejkach NFZ… Teoretycznie wybór jest prosty, w praktyce nie jest łatwo prosić o pomoc. Jednak wcześniej przekonaliśmy się o wielkich sercach ludzi, dlatego nieśmiało ośmielamy się znów do Ciebie zwrócić. Maja to nasz mały promyczek, jednak jej rozwój nie przebiega tak, jak byśmy tego chcieli. Wszystko przez komplikacje zdrowotne, które sprawiły, że każda kolejna umiejętność to dla córeczki ogromne wyzwanie i walka ponad siły.  Córka jest rehabilitowana, odkąd miała kilka miesięcy, ze względu na obniżone napięcie mięśniowe i opóźnienie w rozwoju motorycznym. Hania ma również spore trudności w mówieniu i nawiązywaniu kontaktu wzrokowego. Potrzebuje odpowiednich ćwiczeń, terapii, dzięki którym będzie mogła zawalczyć o swój dalszy rozwój. Udało się w ten sposób wypracować pewne postępy. Rehabilitacja musi być jednak cały czas kontynuowana, by nie stracić tego, co już udało się osiągnąć i aby możliwe były kolejne małe „kroczki” na tej trudnej i pełnej przeszkód drodze. NFZ oferuje kilkumiesięczne kolejki, a my przecież potrzebujemy pomocy na tu i teraz! Koszt ćwiczeń prywatnych to około 400 zł tygodniowo. Przeliczając to na cały rok, wychodzi kwota ponad 20.000 zł! Nie jesteśmy w stanie udźwignąć tak dużego obciążenia finansowego… I nie możemy zaprzestać pomagać naszej córce! Tylko z Twoją pomocą dalsza terapia będzie możliwa. Tylko z Twoją pomocą nasza córka ma szansę na sprawność! Z góry z całego serca dziękujemy za każdą wpłatę… Rodzice Hani

763,00 zł ( 3,44% )
Brakuje: 21 365,00 zł
Oluś Orłowski
Oluś Orłowski , 3 latka

Rozwój Olusia jest w Twoich rękach! Pomożesz?

Jesteśmy rodzicami Olusia. Nasz syn w lutym poszedł do przedszkola. Olek nie miał problemów z rozstaniami, wyglądało na to, że bardzo dobrze przyzwyczaja się do nowego otoczenia. Po miesiącu otrzymaliśmy informację od psychologa i logopedy, że Olek przejawia zachowania, które wskazują na zaburzenia ze spektrum autyzmu. Było to dla nas dużym zaskoczeniem, bo nie zdawaliśmy sobie sprawy, że naszemu dziecku może coś dolegać. Na początku byliśmy załamani tą informacją, autyzm to poważne zaburzenie rozwoju. Nie ma na nie leku. Wpływa na całe życie człowieka – na kontakty społeczne, na edukację w przedszkolu, w szkole, na pracę i ogólnie na samodzielne życie. Mimo wszystko zaczęliśmy bardzo edukować się na temat autyzmu, zorganizowaliśmy Olkowi konsultacje psychologiczne, badania laryngologiczne, badania słuchu, wzroku, by wykluczyć inne szkodliwe czynniki, które mogą wpływać na rozwój dziecka. Olek bardzo przeżył wszystkie te badania. Ostatecznie okazało się, że Olek ma dobry słuch i wzrok. Po obserwacjach psychologicznych i wykonaniu testu ADOS-2, wizycie u psychiatry potwierdziło się podejrzenie specjalistów z przedszkola. Olek ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, nie wiemy jeszcze jednak, jak duże. Olek mówi, współpracuje, ma bardzo dobrą pamięć, jest mądrym i grzecznym chłopcem. Ma swoje trudności związane z autyzmem, jak komunikowanie potrzeb, nauka przez naśladowanie, kontakty z rówieśnikami. Ma jednak ogromny potencjał, by te trudności przezwyciężyć. Aby mógł się rozwijać, wymaga terapii psychologicznej, logopedycznej, zajęć z wczesnego wspomagania rozwoju i z integracji sensorycznej. Wiąże się to z dużymi obciążeniami finansowymi. Prosimy o wsparcie, by zapewnić Olkowi warunki do prawidłowego rozwoju. Każda wpłata to krok w zapewnieniu mu samodzielności i bezpiecznej przyszłości. Dziękujemy z całego serca. Rodzice  

763 zł
Mikołaj Stępień
Mikołaj Stępień , 7 lat

By niepełnosprawność nie stała na przeszkodzie do dobrego życia!

Mikołaj do 1. roku życia był zdrowym, uśmiechniętym dzieckiem. Później wszystko się zmieniło. Zrobił się coraz mniej obecny, zaczął wypowiadać tylko słowo "mama", nie lubi, jak się go przytula. Jego zachowanie bardzo mnie zaniepokoiło, zaczął krzyczeć w komunikacji miejskiej, na placu zabaw nie jest zainteresowany innymi dziećmi. Każdy kolejny dzień odkrywał nowe zaburzenia w rozwoju syna. Dziś Mikołaj ma już zdiagnozowany opóźniony rozwój mowy, nie komunikuje się w sposób werbalny. Nie da się przewidzieć jego zachowania, ma trudności społeczno-emocjonalne, zaburzenia czucia głębokiego oraz cierpi na nadwrażliwość. Rozumie mniej niż inne dzieci w jego wieku, a jego sprawność intelektualna jest troszkę niższa. Syn potrzebuje wielospecjalistycznych terapii zajęciowych, aby poprawić funkcjonowanie, rehabilitacji oraz zajęć z neurologopedą. Ponadto, aby usprawnić wzrok, niezbędna jest operacja oka. Proszę, pozwólmy Mikołajowi na poprawę jego funkcjonowania w społeczeństwie. To miły, kochany chłopiec, który potrzebuje Waszej pomocy. Agnieszka, mama

761 zł
Alan Smulewicz
Alan Smulewicz , 7 lat

Alan codziennie walczy o zdrowie! Niezbędna kosztowna operacja – pomocy!

Gdy po raz pierwszy usłyszałam od lekarzy wieści o diagnozach, nie chciałam w to wszystko uwierzyć. Dla każdego rodzica najważniejsze jest przecież, żeby jego dziecko urodziło się zdrowe. Cała reszta schodzi na dalszy plan. Niestety, w naszym przypadku walka o zdrowie Alanka trwa od jego narodzin... Synek zmaga się z wieloma różnymi diagnozami. Rozpoznano u niego autyzm, agenezję ciała modzelowatego oraz niepełnosprawność intelektualną. Niestety, żadne pieniądze nie są w stanie ich "wyleczyć". Alanek zmaga się także z dużą wadą wzroku. Astygmatyzm cały czas u niego postępuje. Mimo wszelkich prób nie ma żadnej poprawy.  Wzrok synka wymaga operacji za granicą. Niestety, koszty z tym związane są bardzo wysokie i nie jestem w stanie samodzielnie ich udźwignąć. Operacja wzroku to dla mojego synka ogromna szansa. Proszę, nie pozwólcie, by na drodze do zdrowia stanęły pieniądze. Alanek wycierpiał w. swoim życiu już tak wiele. Sprawmy, by świat był dla niego lepszym miejscem! Mama Alanka

760 zł
Dorota Machała
Dorota Machała , 38 lat

Jako pielęgniarka niosła ratunek – Teraz sama go potrzebuje❗️Błagamy o pomoc❗️

Błagam Was o pomoc dla mojej ukochanej przyjaciółki. Jej życie zostało zniszczone przez okrutną chorobę, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Dorota jako pielęgniarka ratowała życie innych, aż sama padła ofiarą wirusa, który rozpoczął jej batalię. To trwa już rok. Choć nigdy nie miała łatwo, Dorota zawsze angażowała się w pomoc innym. Wychowuje syna, przeszła przez liczne operacje, wykryto u niej guz... Mimo to zawsze była silna i niezłomna. Teraz choroba rzuciła ją na kolana i uniemożliwia nawet wyjście z domu. Chroniczne zmęczenie, inaczej ME/CFS to bardzo uciążliwa choroba neuroimmunologiczna. Często lekceważona, ale wypływa na cały organizm. Choremu towarzyszy ogromna senność, ból i brak sił, by chociaż podnieść rękę. Są dni, że Dorota nie jest w stanie nawet przez kilka dni wstać z łóżka. Jako pielęgniarka jest świadoma działania choroby i niestety, całkowicie bezsilna. Obecnie kasa chorych pokrywa jedynie leczenie przeciwbólowe, które niestety nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Rehabilitacja jest bezowocna z powodu nietolerancji wysiłku. Jedyną nadzieją są terapie immunologiczne, mitochondrialne oraz płukania krwi, które są prowadzone obecnie w Niemczech.  Niestety, koszty tych terapii są ogromne, a kasa chorych nie refunduje ich w żadnym kraju. A są kluczowe dla poprawy stanu zdrowia Doroty, bo choroba wciąż jest badana i nie ma jeszcze skutecznego leku. Ciężka sytuacja i koszty sprawiają, że Dorota nie poradzi sobie sama. Dlatego apeluję do Waszej wielkiej dobroci i życzliwości – pomóżmy Dorocie odzyskać normalność w życiu. Zawsze była silna i wciąż stara się taka być, ale teraz potrzebuje naszego wsparcia. Nie pozostawiajmy jej samej w walce z tym potworem. Bardzo proszę o wpłacanie choćby małych kwot. Kinga

760 zł
Filip Krętkowski
Filip Krętkowski , 5 lat

Pomóżmy Filipowi walczyć o sprawność i lepsze funkcjonowanie w przyszłości!

Jestem samotną matką 4-letniego Filipa. Syn jest dzieckiem o specjalnych potrzebach, ma zaburzone procesy przetwarzania sensorycznego, nie mówi, nie komunikuje, jest nadpobudliwy.  Umiejętności Filipa znacznie odbiegają od umiejętności jego rówieśników. Ma duże problemy z funkcjonowaniem w grupie, nie uczestniczy w zabawach z dziećmi. Jest dzieckiem bardzo rozchwianym emocjonalnie, ma problemy z dostosowaniem się do panujących zasad.  Syn posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Aby poprawić jego funkcjonowanie, potrzebna jest wszechstronna rehabilitacja i stymulacja, a także poszerzona diagnostyka medyczna.  Nie jestem jednak w stanie samodzielnie pokryć tak wysokich kosztów jego leczenia, dlatego bardzo proszę o wsparcie. Kamila, mama Filipa

759 zł
Jakub Namięta
Jakub Namięta , 5 lat

By cukrzyca nie zabrała zbyt wiele... Pomóż Kubusiowi!

Codzienność czterolatka powinna być przepełniona beztroską zabawą, śmiechem i niekończącym się szczęściem. Zupełnie inaczej wygląda wtedy, gdy wkracza choroba, której już nigdy nie da się wyleczyć. U naszego czteroletniego synka Kubusia ponad pół roku temu lekarze zdiagnozowali cukrzycę insulinozależną. Od tego dnia nasze życie wygląda zupełnie inaczej. Tak naprawdę wszystko kręci się wokół Kuby i jego choroby... Każdy zjedzony posiłek, każde badanie poziomu cukru to strach i pytanie, czy choroba nie zaczęła jeszcze bardziej wyniszczać ciałka naszego synka. Kubuś potrzebuje specjalistycznego sprzętu, który pozwoli mu bezpiecznie żyć z cukrzycą. Każda przekazana złotówka będzie dla nas niezwykle ważna! Rodzice, Olga i Dawid 

759 zł
Hanna Klufas
Hanna Klufas , 4 latka

Pomóż nam znaleźć źródło choroby naszej córki! Walczymy o jej przyszłość...

Nasza córka Hanna urodziła się 02.09.2020 z podejrzeniem choroby genetycznej. Od pierwszych dni stan jej zdrowia zmusza nas do szukania nowych rozwiązań i robienia wszystkiego, by zapewnić jej bezpieczeństwo!  Wykryte zmiany pod postacią guzów w sercu i w mózgu okazały się oznaką choroby zwanej — stwardnieniem guzowatym. W siódmej dobie po porodzie Hania trafiła do szpitala z powodu incydentu bezdechu. Od tamtej pory rozpoczęliśmy regularne wizyty u wielu specjalistów: kardiologa, neurologa, genetyka, gastroenterologa, dermatologa, alergologa i rehabilitanta. W drugim miesiącu życia Hani trafiliśmy do Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie nasza córeczka została poddana badaniom genetycznym. W siódmym miesiącu życia zaczęły się ataki padaczki, które z miesiąca na miesiąc zwiększały swoją częstotliwość. Bywało, że było ich aż 30 na dzień! Obecnie jesteśmy na lekach, ataki zmniejszyły się do 10 na dzień. Na domiar złego okazało się, że Hania cierpi także na łuszczycę. Po wizycie w Centrum Zdrowia Dziecka w styczniu 2022 roku, Hani postawiono kolejne diagnozy: dziecięce porażenie mózgowe, obustronne porażenie kurczowe i opóźnienie psychoruchowe. Aktualnie najbardziej zależy nam na możliwości poddania Hani badaniu genetycznemu WES, które daje dużą szansę na odnalezienie przyczyny wszelkich schorzeń naszej córeczki. Cały czas korzystamy również z koniecznych rehabilitacji i częstych wizyt u lekarzy, różnych specjalizacji, w większości niestety prywatnie i poza miejscem zamieszkania… Wszystko, co osiągnęliśmy przez rehabilitacje może niestety szybko ulec regresji, czego najbardziej się obawiamy. Jeżeli zechcą nas Państwo wesprzeć w codziennej walce o przyszłość naszej Hani, będziemy ogromnie wdzięczni! Dziękujemy za każdy gest! Rodzice Hani

758,00 zł ( 13,44% )
Brakuje: 4 878,00 zł