To, że przeżyłem, to cud❗️To, że stanę na nogi, to mój cel❗️
Życie do pewnego momentu układało się po mojej myśli. Kochająca rodzina, cudowna żona oraz czwórka wspaniałych dzieci. Otworzyłem firmę, którą z powodzeniem i determinacją prowadziłem. Przy tym wszystkim nie zapominałem o swoich pasjach. Motocykl enduro i szosowy, góry, wspinaczka... Niestety, jedna chwila niemal przekreśliła wszystko, nad czym tak intensywnie pracowałem. 27 stycznia 2023 roku doszło do wypadku przy pracy. Spadłem z wysokości około 11 metrów (3 piętra!). Dzisiaj wiem, że to, że przeżyłem i mam szansę walczyć o swoją sprawność, lekarze opisywali jako cud. Doznałem bardzo poważnych obrażeń ciała. Przetransportowano mnie helikopterem do szpitala urazowego w Sosnowcu, w którym spędziłem prawie miesiąc. Kilka transfuzji krwi przygotowywało mnie do ciężkich operacji miednicy, kręgosłupa i przeszczepu tkanek i kości prawego podudzia. Dziś mam już za sobą szereg operacji. Jak się okazało, rdzeń kręgowy nie został przerwany, więc jest szansa, że jeszcze kiedyś stanę na nogach. Ale do tego potrzebna jest intensywna i kosztowna rehabilitacja. Najgorsza jest myśl, że nie mogę być wsparciem dla swoich najbliższych, tak jak to było dotychczas. Teraz sam potrzebuję pomocy. Jeśli otrzymam od Was wsparcie, nie zmarnuję tej szansy. Pomimo przeciwności losu zawsze ambitnie dążyłem do wytyczonego celu. Tym razem nie będzie inaczej! Twój gest to szansa dla całej naszej rodziny. Paweł